Garażowy przyjaciel

Zastanawialiście się kiedyś nad urządzeniami jakie posiadacie w swoim domu lub garażu, a które jeśli nie zrewolucjonizowały to chociaż mocno ułatwiły Wam życie? Ja się nad tym ostatnio dość mocno zastanawiałem i dlatego chciałbym się podzielić z Wami swoimi spostrzeżeniami.

Otóż jak zdążyliście zauważyć, lubię motoryzację. Lubię to dość trywialne określenie nie oddające faktycznego stanu rzeczy. Uwielbiam, wręcz kocham. Pasji do motoryzacji poświęcam każdy swój wolny czas. Czego przejawem jest choćby portal tuningowy z tym opublikowanym artykułem, organizacje licznych zlotów oraz własny kanał na YouTube, który ostatnio „zjada” mi każdą dostępną chwilę.

Ci co mnie znają wiedzą, że dużo czasu spędzam przy swoich auta, często też zmieniam samochody. Każdy nowy nabytek wymaga pracy, nie tylko mechanicznej, lecz również, a może przede wszystkim stylistycznej. Dlatego dość mocno jestem zaangażowany we wszystkie prace detailingowe jakie można wykonać przy aucie we własnym zakresie.

Dla tych co podzielają moją pasje jest pewne jedno. Często w garażu przesiaduje się z własnymi myślami i planami dotyczącymi dalszych modyfikacji aut i z koncepcjami jak wziąć na te szalone pomysły pieniądze. Od pewnego czasu jednak mam w garażu kompana do „ogarniania” samochodów. Już nie raz spotkaliście się z tym „gościem” na tym portalu i na YouTube, mowa oczywiście o Georgu, a konkretniej o odkurzaczu piorącym Numatic GVE370 George.

Wspomniany George obecnie towarzyszy mi we wszystkich możliwych pracach przy autach. Wasze dzieciaki pewnie nie przejmują się okruchami, plamami z ketchupu wyciekającego z hot doga zakupionego na stacji benzynowej i w wielu innych przypadkach, na które ty zwracasz szczególną uwagę. Spokojnie, moje też nie. George zawsze staje na wysokości zadania i wyprowadza tapicerkę siedzeń, dywaniki i inne elementy do stanu przed wizytą moich szkrabów. No cóż. Takie jest życie, że pewne rzeczy ulegają zabrudzeniu i dobrze mieć obok „garażowego przyjaciela”.

Oczywiście na pracach w garażu się nie kończy, George ostatnio wyprał kanapę u teściów, fotel sąsiadki, która podpatrzyła że mam tak sprytne urządzenie i sama wymyśliła zadanie dla niego. Nie zapominam również o brudnych płytkach na moim balkonie, które po roztopach lekko się zazieleniły. Jednym słowem niesamowitą robotę wykonuje ten odkurzacz piorący.

I właśnie tą myślą chciałem się z wami podzielić. Nie zdawałem sobie sprawy jak wiele udogodnień wniósł do mojego zajętego życia Numatic GVE370 o wdzięcznym imieniu George. Z pełnym przekonaniem mogę Wam polecić to urządzenie, bez którego trudno wyobrazić sobie porządki w domu i garażu.

Artykuł powstał we współpracy z firmą Polor Sp. z o.o.
wyłączny przedstawiciel marki Numatic International w Polsce.
Tekst i zdjęcia: Marcin Dębowski