Michał jest właścicielem wyjątkowej Mazdy 6 MPS z 2006 roku – modelu rzadkiego, który wyróżnia się zarówno osiągami, jak i wyjątkowym kolorem nadwozia. Auto zostało zakupione jako weekendowy projekt, a jego celem było stworzenie sleepera – niepozornego samochodu o imponujących możliwościach. Dla większości to zwykła Mazda 6, ale pod maską kryje się coś więcej.
Historia Michała z Mazdą sięga pierwszego samochodu – Mazdy 323 sedan. Pasja do marki przerodziła się w fascynację amerykańską wersją 323, czyli Mazdą Protegé, a jeszcze bardziej jej sportową odmianą – Mazdaspeed Protegé MSP 2003.5. Ponieważ ten model był niedostępny w Europie, wybór padł na Mazdę 6 MPS jako jej godnego następcę.
Modyfikacje mechaniczne
Pod maską pozostał seryjny silnik 2.3 DISI o mocy 260 KM i 380 Nm momentu obrotowego. Jedyną zmianą jest zmodyfikowany blow-off, który dodaje sportowego charakteru. W teorii auto osiąga 100 km/h w 6,6 sekundy, choć na dobrej oponie można urwać kilka dziesiątych sekundy.
Aby poprawić trwałość układu napędowego, Michał zamontował customową łapę mocowania dyferencjału, zabezpieczając go przed uszkodzeniami (wada fabryczna) podczas dynamicznej jazdy. Układ hamulcowy przeszedł gruntowną modernizację – z przodu pojawił się zestaw BBK z tarczami 345 mm i 4-tłoczkowymi zaciskami Brembo, zastępującymi seryjne jednotłokowe zaciski i 320 mm tarcze. Tył pozostał seryjny z tarczami 312 mm.
Zawieszenie KW V2 INOX zapewnia optymalną sztywność, z przodem skręconym niemal na maksymalną wysokość i tyłem osadzonym bez regulacji na samej sprężynie. Dodatkowo zamontowano rozpórki przód (górną i dolną), a całe zawieszenie osadzono na poliuretanie o twardości 75sha.
Modyfikacje wizualne
Michał postawił na subtelne, ale skuteczne zmiany w stylu OEM+. Własnoręcznie wykonał spoiler, przednią dokładkę zaadaptował z Subaru Imprezy, a dopełnieniem agresywnego wyglądu jest czerwone oświetlenie LED pod autem. Mazda stoi na felgach MOMO Revenge 19” o szerokości 8.5J.
Wnętrze zyskało bardziej sportowy charakter – kierownica została zmodyfikowana i zyskała spłaszczony dół, pasy bezpieczeństwa dla kierowcy wymieniono na czerwone pasy Sparco, a podsufitka została obszyta czarną alcantarą.
W kwestii elektroniki Michał zachował minimalizm. Dołożono oświetlenie LED pod autem oraz customową stację multimedialną opartą na Nexusie, wbudowaną w oryginalną windę nawigacji. Tylne lampy USDM zostały pomalowane na czarno, co podkreśla agresywny wygląd auta.
Wrażenia z jazdy
Mazda 6 MPS jest znacznie sztywniejsza niż seryjna wersja, co poprawia prowadzenie i stabilność w zakrętach. Auto użytkowane jest jedynie przy sprzyjającej pogodzie, aby uniknąć problemów z korozją, która jest powszechna w tej marce. Obecnie twardość zawieszenia wpływa na komfort jazdy, dlatego w planach jest montaż zawieszenia pneumatycznego, aby poprawić codzienną użyteczność auta.
Wyzwania i przyszłe plany
Jednym z największych wyzwań był spas BBK z felgami – szczelina między nimi jest na grubość złożonej kartki papieru. Michał podkreśla, że projekt nigdy się nie kończy, a w planach jest zwiększenie mocy do 350-400 KM poprzez zakucie silnika oraz wymiana foteli na Recaro z Renault Megane RS lub Mitsubishi Lancer Evo IX.
Podsumowanie i rady dla innych
Michał radzi wszystkim fanom japońskiej motoryzacji, aby szukali okazji, ponieważ ceny części do Mazdy są znacznie wyższe niż w przypadku niemieckich aut.
Warto inwestować w sprawdzonych specjalistów – szczególnie poleca:
- Coilovers: zawieszenie
- Poliuretany: Olkusz Konserwację
- podwozia: Iron Garage Jeleśnia
- Obsługę modeli MPS: MPS Clinic
Projekt Michała to doskonały przykład sleepera – dla postronnych to zwykła Mazda 6, ale każdy, kto zna się na rzeczy, wie, że kryje się w niej coś znacznie bardziej wyjątkowego.