Alfa Romeo Giulia to samochód, który sam w sobie jest wyjątkowy, ale w rękach pasjonata potrafi stać się prawdziwym dziełem sztuki motoryzacyjnej. Patryk, właściciel prezentowanego egzemplarza z 2017 roku, zdecydował się na model z 280-konnym silnikiem benzynowym i napędem na tylną oś, co stanowi idealną bazę do dalszych modyfikacji. Giulia występuje wyłącznie w nadwoziu sedan, a wybór tego modelu był dla niego nieprzewidzianą, ale trafioną decyzją.
Pierwotnie planował zakup Audi A7, ale trudności w znalezieniu odpowiedniego egzemplarza zmusiły go do dalszych poszukiwań. Przypadkowo trafił na Giulie, która okazała się mieścić w budżecie i była w świetnym stanie. Samochód pochodził od pierwszego właściciela, który, jak sam przyznał, nie czuł klimatu tego modelu. Dla Patryka jednak stała się czymś więcej niż tylko środkiem transportu. Od samego początku wiedział, że nie pozostawi jej w fabrycznej formie. Początkowy plan zakładał montaż gwintowanego zawieszenia KW, ale rozmowy ze znajomymi, w tym Zbyszkiem z TopCarPhoto, sprawiły, że kierunek tuningu zmienił się na stance i clean look.
Podstawowe modyfikacje techniczne objęły poprawę osiągów. Silnik pozostał seryjny, ale dzięki zastosowaniu sportowego dolotu powietrza z USA, nowego układu wydechowego i profesjonalnego strojenia udało się podnieść moc do 315 KM. Zainstalowano kompletny wydech wykonany z kwasówki, sterowany klapami, co zapewnia świetne brzmienie i efektowne strzały przy redukcjach – wykonany przez BAQ exhaust. Patryk podszedł do tematu kompleksowo – poza mocą zadbał również o skuteczniejsze hamulce, co świadczy o zdroworozsądkowym podejściu do tuningu.
Podwozie Giulii przeszło gruntowne zmiany. Samochód został wyposażony w zawieszenie pneumatyczne od Ta-Technix/T-Air, przy współpracy z Lowride, co uczyniło go pierwszym egzemplarzem Giulii na takim setupie. Certyfikat TUV pozwala na legalne użytkowanie auta na drogach, a cyfrowy system sterowania zawieszeniem umożliwia cztery ustawienia wysokości – od ekstremalnie niskiego po tryb offroad. Dzięki temu auto jest jednocześnie efektowne i funkcjonalne.
W kwestii stylistyki Patryk postawił na unikalność. Samochód otrzymał customowe felgi BBS Speedline, 3-częściowe, z rantami Radinox polerowanymi na wysoki połysk. Przednie koła mają szerokość 9,5J, a tylne 10,5J, a całość utrzymana jest w rozmiarze 20 cali. Dopełnieniem wizualnych zmian są: gładki front, czarne, błyszczące osłony i kratki, customowy dyfuzor oraz dokładki Stille Italia i Maxton Design.
We wnętrzu Patryk zadbał o najlepsze możliwe wrażenia akustyczne, instalując pełne wygłuszenie nadwozia oraz nowy system car audio z subwooferem Scan Speak. Dodatkowo zamontował przełącznik trybów jazdy z wersji Quadrifoglio, co pozwoliło na odblokowanie trybu „Race”.
Choć projekt jest już ukończony, Giulia wciąż wzbudza zachwyt na ulicach i eventach tuningowych. Po trzech latach użytkowania Patryk zdecydował się wystawić auto na sprzedaż, otwierając nowy rozdział swojej motoryzacyjnej pasji. Jak sam przyznaje, Giulia dostarczyła mu niezapomnianych emocji, 40 tysięcy kilometrów pełnych radości i wiele wartościowych znajomości. Teraz nadszedł czas na nowy projekt, który z pewnością będzie kontynuacją jego wyjątkowej tuningowej historii.
Zdjęcia: TopCar Photo
