Seat Leon 1M Cupra4 od Mariusza

0

Seat Leon 1M Cupra4 to wyjątkowy model, który w wersji Black Cupra 46 został wyprodukowany w limitowanej serii. Auto Mariusza, wyprodukowane w 2001 roku, napędzane jest legendarnym silnikiem 2.8 VR6 i od momentu zakupu w 2017 roku przeszło szereg modyfikacji.

Historia zakupu tego samochodu była zupełnym przypadkiem. Początkowo plan był zupełnie inny – poszukiwania skupiały się na japońskich autach. Jednak pewnego dnia znajomy podesłał ogłoszenie o tym Leonie. Początkowa niechęć do marki VAG szybko ustąpiła, gdy okazało się, że auto pochodzi z limitowanej edycji. Po krótkiej przejażdżce i negocjacjach Cupra wróciła z Mariuszem do domu.

Pierwotnie miało to być auto na co dzień, jednak jak to bywa, seryjne rozwiązania szybko zaczęły ustępować miejsca kolejnym modyfikacjom. Już po dwóch miesiącach w aucie zamontowano gwintowane zawieszenie oraz felgi styling 63 pochodzące z BMW X5. Celem modyfikacji nie było osiągnięcie konkretnego stylu – auto miało się wyróżniać i podobać przede wszystkim właścicielowi.

Pod maską pozostał seryjny 2.8 VR6, ale po programie generuje 226 KM. Układ napędowy został wzmocniony poprzez montaż sprzęgła jednomasowego z customowym kołem zamachowym, a także zastosowanie tarczy i docisku z Audi RS4. W układzie wydechowym pojawiła się 3-calowa linia wykonana z nierdzewki z przepustnicą. Hamulce zostały poważnie zmodyfikowane – przód to 6-tłokowe zaciski z Audi Q7 współpracujące z tarczami o średnicy 334 mm z Golfa R32. Tył natomiast otrzymał 4-tłokowe zaciski z Audi Q7 i tarcze 312 mm z VW T5. Całość dopełniają przewody w stalowym oplocie.

Początkowo auto jeździło na zawieszeniu gwintowanym, ale obecnie porusza się na customowym air ride, którego okucia dostarczył Czesław. W bagażniku zamontowano trzy zbiorniki ze stali nierdzewnej o łącznej pojemności 40 litrów oraz wyspę sterującą każdym kołem osobno. Przednia oś otrzymała camber oraz tuleje poliuretanowe.

Pod względem stylistycznym Leon wyróżnia się na tle innych egzemplarzy. Przednie lampy Hella pochodzą z pakietu JE Design, a tylny zderzak to custom z dyfuzorem z Audi S1. Przedni zderzak został wygładzony i wzbogacony o dokładkę Maxton, natomiast na masce znalazły się wyloty powietrza. Grill pochodzi z Mattiga, a maskę zabezpieczają zapinki AeroCatch. Progi to elementy od Maxtona, a tylny spoiler to Autostyle. Auto otrzymało również lusterka Autostyle, które zostały przerobione na elektryczne sterowanie. Felgi LXRY Hanes 888 w rozmiarze 19 cali mają szerokość 8.5J z przodu i 9.5J z tyłu, obute zostały w opony 215/35 oraz 225/35.

Wnętrze również zostało gruntownie zmodyfikowane. Wpadł rollbar Benson, kierownica RAID Silberpfeil oraz czerwone pasy. Zmieniono także przełącznik trybów jazdy – obecnie działa Launch Control, a moc wynosi 226 KM i 285 Nm. Do tego zamontowano customowy race shifter Enker z własnoręcznie wykonanym tunelem oraz hydrołapą.

Po modyfikacjach auto prowadzi się dobrze, choć z perspektywy lat przydałoby się więcej mocy. Mariusz planuje kolejne zmiany, być może turbo, pod które sprzęgło i wydech są już przygotowane. Leon przez pierwsze cztery lata pełnił funkcję daily, ale od czterech kolejnych jest używany okazjonalnie.

W trakcie realizacji projektu większych trudności nie było. Części do VAG-a są łatwo dostępne, a jeśli coś wymagało przeróbki, właściciel radził sobie z tym samodzielnie. Jak mówi Mariusz – projekty nigdy się nie kończą. Nowe pomysły już czekają na realizację.

Na koniec właściciel ma jedną radę dla innych pasjonatów tuningu – rób auto tak, żeby podobało się Tobie, a nie innym. Krytyków zawsze znajdziesz, ale to Ty masz czerpać przyjemność z jazdy i zbudowanego projektu.

Zdjęcia: Mateusz Kubiak

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj