Toyota Yaris drugiej generacji uchodzi za samochód wyjątkowo trwały, zwłaszcza na tle miejskich konkurentów z tego samego okresu. Model ten słynie z niskiej awaryjności, prostoty konstrukcji i solidnego wykonania, ale nawet w jego przypadku niektóre usterki powtarzają się na tyle często, że warto o nich wiedzieć przed zakupem lub w trakcie eksploatacji. Po latach użytkowania najczęściej pojawiają się problemy związane z silnikiem, zawieszeniem i instalacją elektryczną – i choć zazwyczaj nie są to poważne awarie, potrafią być uciążliwe i wymagają regularnej uwagi ze strony właściciela.
Silniki benzynowe stosowane w Yarisie drugiej generacji to jednostki proste i dobrze znane z wcześniejszych modeli Toyoty. Najczęściej spotykane wersje to silnik jednej i zero, jednej i trzech oraz jednej i pięciu dziesiątych litra, a każda z nich ma swoje typowe przypadłości. Najmniejszy silnik jednej i zero, mimo swojej prostoty, potrafi zużywać olej – zwłaszcza w autach z przebiegiem przekraczającym sto pięćdziesiąt tysięcy kilometrów. Problemem bywają pierścienie tłokowe, które z czasem zapiekają się i przestają skutecznie zbierać olej ze ścianek cylindrów. Zjawisku temu sprzyja jazda na krótkich dystansach i nieregularne wymiany oleju. W wersjach jednej i trzech oraz jednej i pięciu zdarzają się również wycieki z uszczelki pokrywy zaworów oraz zużycie cewek zapłonowych, które prowadzą do szarpania silnika, utraty mocy i zapalania się kontrolki silnika. W starszych egzemplarzach można również usłyszeć metaliczne dźwięki przy zimnym rozruchu – najczęściej oznaczają one wyeksploatowany napinacz łańcucha rozrządu.
W przypadku silnika wysokoprężnego jednej i czterech dziesiątych litra D-4D, który zbierał świetne opinie za oszczędność i kulturę pracy, głównym problemem staje się zużycie wtryskiwaczy, szczególnie przy wysokich przebiegach. Objawia się to trudnościami w rozruchu, nierówną pracą i większym dymieniem. Dodatkowo, z czasem dochodzi do zapychania się zaworu EGR oraz pojawiają się nieszczelności w układzie dolotowym, co przekłada się na spadek osiągów i wyższe spalanie. Mimo to, silnik ten uznawany jest za jedną z trwalszych jednostek wysokoprężnych w tym segmencie i przy regularnym serwisie potrafi przejechać kilkaset tysięcy kilometrów bez poważniejszych awarii.
Zawieszenie w Yarisie drugiej generacji jest stosunkowo proste, ale po latach eksploatacji wymaga uwagi. Najczęściej zużywają się tuleje wahaczy przednich, końcówki drążków kierowniczych oraz łączniki stabilizatora. Objawami są stuki z przodu pojawiające się na nierównościach, gorsza precyzja prowadzenia i luzy w układzie kierowniczym. W tylnej osi zdarzają się przypadki luzujących się tulei belki skrętnej, a także pękających lub przerdzewiałych sprężyn. W autach eksploatowanych w trudnych warunkach – zwłaszcza zimą i na słabo utrzymanych drogach – zawieszenie potrafi wymagać kompleksowego przeglądu już po stu dwudziestu tysiącach kilometrów. Na szczęście koszty napraw nie są wysokie, a dostępność części – zarówno oryginalnych, jak i zamienników – pozostaje bardzo dobra.
Instalacja elektryczna w Yarisie II generalnie uchodzi za niezawodną, ale również i tutaj pojawiają się pewne mankamenty. Użytkownicy najczęściej zgłaszają problemy z centralnym zamkiem – szczególnie z siłownikami w drzwiach kierowcy lub pasażera, które po latach zaczynają pracować z opóźnieniem lub w ogóle przestają reagować. Zdarzają się też usterki podnośników szyb – szczególnie w wersjach z elektrycznym sterowaniem szyb tylnych. W niektórych przypadkach zawodzi również czujnik położenia pedału hamulca, co skutkuje brakiem możliwości uruchomienia silnika w wersjach z przekładnią MMT. Problematyczne bywa także działanie fabrycznego radia – w starszych egzemplarzach potrafi samoczynnie się wyłączać, tracić pamięć ustawień lub całkowicie przestać działać. Niekiedy winny jest sam moduł, a niekiedy osłabione połączenia masowe lub nadmierna wilgoć w kabinie.
Jednym z bardziej kontrowersyjnych elementów wyposażenia jest skrzynia MMT – czyli zautomatyzowana przekładnia manualna. Teoretycznie miała łączyć zalety klasycznego automatu z ekonomią manuala, ale w praktyce wielu użytkowników narzeka na szarpnięcia, opóźnienia przy zmianie biegów i awarie aktuatorów. Przy większym przebiegu lub nieprawidłowej eksploatacji dochodzi do zużycia sprzęgła oraz problemów z elektroniką skrzyni, które bywają kosztowne w naprawie. Zdecydowanie lepszym wyborem dla osób poszukujących automatycznej skrzyni okazuje się tradycyjna skrzynia CVT, choć była dostępna jedynie na wybranych rynkach.
Pod względem trwałości Toyota Yaris II nadal utrzymuje bardzo wysoki poziom, ale jak każdy samochód, wymaga regularnego serwisu i uwagi. Wiele usterek, które dziś się pojawiają, to naturalne efekty wieku i przebiegu – nie wynikają z wad konstrukcyjnych, lecz ze zwykłego zużycia. Dobrze utrzymany egzemplarz nadal może być doskonałym autem miejskim, a jego słabe punkty – jeśli są znane i wcześniej zdiagnozowane – nie muszą oznaczać poważnych wydatków.
