Kia Ceed – jak sprawują się jednostki GDI i T-GDI

0

Wraz z rozwojem gamy modelowej i rosnącymi wymaganiami dotyczącymi emisji spalin, Kia zaczęła wprowadzać do Ceeda nowoczesne jednostki z bezpośrednim wtryskiem paliwa – najpierw GDI, a następnie T-GDI, czyli wersje turbodoładowane. Oba typy silników mają na celu poprawę osiągów i ograniczenie spalania, ale niosą ze sobą także nowe wyzwania eksploatacyjne. Jak te jednostki sprawdzają się w codziennej jeździe? Czego można się po nich spodziewać?

Silniki GDI (Gasoline Direct Injection) zadebiutowały w drugiej generacji Ceeda. Najczęściej spotykaną wersją jest jednostka jeden sześć GDI o mocy około stu trzydziestu koni mechanicznych. To czterocylindrowy silnik wolnossący z bezpośrednim wtryskiem, który w założeniu miał łączyć niezłą dynamikę z niskim spalaniem. W praktyce zapewnia całkiem przyzwoite osiągi – lepsze niż wcześniejsze silniki MPI – jednak wymaga kręcenia do wyższych obrotów, by utrzymać elastyczność. Jego główną zaletą jest stosunkowo dobra trwałość mechaniczna, ale niestety nie jest wolny od typowych bolączek tej technologii.

Najczęściej zgłaszanym problemem w jednostkach GDI jest nagromadzenie nagaru na zaworach dolotowych, wynikające z braku przepływu paliwa przez kanały dolotowe (co ma miejsce w silnikach z pośrednim wtryskiem). Objawy to nierówna praca na biegu jałowym, spadek mocy, zwiększone zużycie paliwa i zapalająca się kontrolka silnika. Problem ten narasta zwłaszcza przy jeździe miejskiej i niskich obrotach. Czyszczenie zaworów dolotowych – np. metodą walnut blasting – co kilkadziesiąt tysięcy kilometrów może zapobiec większym kłopotom. Inne usterki to sporadyczne problemy z cewkami zapłonowymi i sondami lambda, ale nie są one powszechne.

W nowszych rocznikach coraz większy udział mają silniki T-GDI – czyli jednostki z turbodoładowaniem i bezpośrednim wtryskiem. Najpopularniejsze z nich to jeden zero T-GDI (trzycylindrowy), jeden cztery T-GDI (czterocylindrowy) i jeden pięć T-GDI, który z czasem zastąpił wcześniejszy jeden cztery. Występują w różnych wariantach mocy – od dziewięćdziesięciu do stu pięćdziesięciu koni mechanicznych – i stanowią dziś trzon oferty Kia Ceed.

Silniki T-GDI zapewniają bardzo dobrą elastyczność, przyjemne przyspieszenie od niskich obrotów i wyraźnie lepszą dynamikę niż wersje GDI i MPI. Świetnie sprawdzają się zarówno w mieście, jak i na trasie, a ich zużycie paliwa utrzymuje się na rozsądnym poziomie – średnio od pięciu i pół do siedmiu litrów na sto kilometrów. Silniki te są wyraźnie cichsze i bardziej kulturalne niż ich poprzednicy.

Choć nowoczesne i sprawnie działające, jednostki T-GDI mają swoje słabe punkty. W wersjach jeden zero i jeden cztery z pierwszych lat produkcji pojawiały się zgłoszenia dotyczące rozciągających się łańcuchów rozrządu, szczególnie przy rzadkiej wymianie oleju. Inny problem to przyspieszone zużycie świec zapłonowych oraz niewielkie wycieki oleju spod pokrywy zaworów. Zdarzają się również sporadyczne błędy sterowania doładowaniem – zwykle objawiające się zapaleniem kontrolki silnika lub utratą mocy.

Wersja jeden pięć T-GDI, wprowadzona w nowszych rocznikach, jest bardziej dopracowana i uchodzi za jedną z najlepszych konstrukcji benzynowych w ofercie Kia. Oferuje bardzo dobrą dynamikę i lepszą kulturę pracy niż poprzednik, a także bardziej odporna jest na problemy z łańcuchem rozrządu.

Wszystkie jednostki T-GDI są wrażliwe na jakość oleju i styl jazdy. Producent deklaruje dłuższe interwały wymiany oleju, ale praktyka pokazuje, że wymiana co dziesięć–dwanaście tysięcy kilometrów zdecydowanie wydłuża żywotność turbiny, rozrządu i układu wtryskowego.

Podsumowując – silniki GDI i T-GDI w Kia Ceed to nowoczesne konstrukcje, które oferują dobrą dynamikę i rozsądne spalanie, ale wymagają odpowiedniego serwisowania. Jeśli zależy Ci na prostocie i trwałości, jednostki GDI w wersji wolnossącej sprawdzą się lepiej, o ile nie przeszkadza Ci mniej wyrazista charakterystyka. Jeśli natomiast oczekujesz lepszych osiągów i większej elastyczności, warto postawić na jeden cztery lub jeden pięć T-GDI, z naciskiem na nowsze roczniki i regularny, staranny serwis. W obu przypadkach świadoma eksploatacja to klucz do długowieczności tych jednostek.



ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj