Brak polisy OC u sprawcy kolizji – kto zapłaci za szkody?

0

Każdy pojazd poruszający się po drogach publicznych musi mieć ważną polisę OC. Jest to obowiązek prawny i podstawowe zabezpieczenie finansowe w razie kolizji. Mimo to, co roku na polskich drogach dochodzi do wielu wypadków, w których sprawca nie ma ważnego ubezpieczenia. Kto wówczas pokrywa koszty? Czy poszkodowany ma szansę na uzyskanie odszkodowania?

Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem, w przypadku gdy sprawca nie posiada ważnej polisy OC, wypłatą świadczenia zajmuje się Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Jest to instytucja odpowiedzialna za ochronę uczestników ruchu drogowego przed skutkami działań osób nieubezpieczonych lub niezidentyfikowanych. To właśnie fundusz pokrywa koszty szkód majątkowych i osobowych wyrządzonych przez nieubezpieczonych kierowców.

Po zgłoszeniu szkody, UFG rozpoczyna postępowanie mające na celu ocenę odpowiedzialności sprawcy oraz potwierdzenie braku ważnego OC. Kluczowe jest, aby poszkodowany dostarczył jak najwięcej dokumentów – w tym notatkę policyjną, zdjęcia miejsca zdarzenia i uszkodzeń, oświadczenie sprawcy (jeśli to możliwe), a także dane świadków.

W przypadku szkód majątkowych – czyli uszkodzonego pojazdu, mienia lub innych strat materialnych – fundusz może wypłacić odszkodowanie, ale obowiązują tu pewne zasady. Jeśli kolizja była niegroźna i nie doszło do obrażeń ciała, a pojazd był zaparkowany, może się zdarzyć, że UFG odmówi wypłaty. Dlatego każdą szkodę warto zgłosić możliwie szybko i rzetelnie ją udokumentować.

Po zakończeniu procesu i wypłacie świadczenia, fundusz podejmuje działania regresowe wobec sprawcy zdarzenia. Oznacza to, że nieubezpieczony kierowca będzie musiał zwrócić wypłaconą przez UFG kwotę – niezależnie od tego, czy dysponuje majątkiem. W przypadku braku spłaty sprawa może trafić do komornika, a egzekucja może objąć również wynagrodzenie, rachunki bankowe czy mienie ruchome.

Warto pamiętać, że brak ważnego OC nie tylko generuje ryzyko finansowe, ale również podlega surowej karze. W 2025 roku kara za brak ubezpieczenia może wynosić nawet kilkanaście tysięcy złotych – w zależności od typu pojazdu i długości przerwy w ochronie.

Podsumowując: poszkodowany w kolizji z nieubezpieczonym kierowcą nie zostaje bez pomocy. Odpowiedzialność finansową przejmuje Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, który po wypłacie środków podejmuje działania wobec sprawcy. Dla osoby poszkodowanej najważniejsze jest szybkie zgłoszenie szkody i rzetelna dokumentacja całego zdarzenia.



ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj