Stłuczka drogowa, nawet jeśli jest drobna i niegroźna, to zawsze sytuacja stresująca, która wymaga szybkiego, spokojnego i przemyślanego działania. Niezależnie od tego, czy doszło do delikatnego otarcia na parkingu, czy do kolizji w ruchu miejskim, istnieje kilka podstawowych zasad, które należy bezwzględnie przestrzegać, by zadbać o bezpieczeństwo, odpowiednio udokumentować zdarzenie i uniknąć niepotrzebnych problemów prawnych czy ubezpieczeniowych. Co zatem należy zrobić, gdy dojdzie do stłuczki?
W pierwszej kolejności należy zachować spokój i upewnić się, że nikt nie odniósł obrażeń. Jeśli w zdarzeniu ucierpiały osoby, natychmiast trzeba wezwać służby ratunkowe – numer alarmowy to sto dwanaście, lub bezpośrednio pogotowie pod numerem dziewięćset dziewięćdziesiąt dziewięć. W przypadku braku poszkodowanych należy zabezpieczyć miejsce zdarzenia, włączając światła awaryjne i – jeśli to konieczne – ustawiając trójkąt ostrzegawczy w odpowiedniej odległości, aby ostrzec innych kierowców.
Jeśli pojazdy mogą bezpiecznie się poruszać i nie doszło do poważnych uszkodzeń, warto usunąć je z jezdni, by nie tamować ruchu. W świetle prawa jest to wręcz obowiązek, o ile nie ma ofiar i nie zachodzi podejrzenie przestępstwa drogowego. Jeżeli natomiast auta są unieruchomione lub sytuacja jest sporna, lepiej pozostawić je w miejscu zdarzenia do czasu przyjazdu policji.
Następnie należy dokładnie udokumentować sytuację. Nawet jeśli sprawca przyznaje się do winy, warto zrobić zdjęcia uszkodzeń obu pojazdów, miejsca kolizji, śladów na jezdni i znaków drogowych. Te zdjęcia mogą okazać się nieocenione w przypadku późniejszych roszczeń lub sporów z ubezpieczycielem. Warto również zapisać dane osobowe i kontaktowe uczestników zdarzenia, numery rejestracyjne pojazdów, marki i modele aut, numery polis ubezpieczeniowych oraz nazwę towarzystwa ubezpieczeniowego każdego z kierowców.
Jeśli obie strony zgadzają się co do przebiegu zdarzenia i winy, nie ma potrzeby wzywania policji. Wystarczy wtedy wspólnie wypełnić oświadczenie o zdarzeniu drogowym. W internecie dostępne są gotowe formularze, ale można też sporządzić dokument odręcznie – ważne, by zawierał on datę, godzinę, miejsce zdarzenia, dane obu kierowców i pojazdów, opis okoliczności, informację o tym, kto ponosi winę, oraz czytelne podpisy uczestników. Do oświadczenia warto załączyć wspomniane zdjęcia.
Jeśli natomiast którakolwiek ze stron nie przyznaje się do winy, odmawia współpracy, nie posiada ważnych dokumentów lub zachowuje się agresywnie, należy niezwłocznie wezwać policję. Funkcjonariusze sporządzą protokół, który będzie podstawą do rozpatrzenia sprawy przez ubezpieczyciela. Policję należy również wezwać w przypadku uszkodzenia mienia publicznego – np. znaku drogowego, latarni czy barierki – ponieważ konieczne będzie zgłoszenie szkody do zarządcy drogi.
Po zakończeniu czynności na miejscu zdarzenia, osoba poszkodowana powinna zgłosić szkodę do ubezpieczyciela sprawcy. Można to zrobić telefonicznie, przez internet lub bezpośrednio w oddziale towarzystwa ubezpieczeniowego. Warto to zrobić jak najszybciej, najlepiej jeszcze tego samego dnia lub w ciągu kilku kolejnych dni. Do zgłoszenia szkody potrzebne będą dane z oświadczenia, zdjęcia uszkodzeń, numer polisy sprawcy i, w razie potrzeby, notatka policyjna.
W przypadku, gdy to my jesteśmy sprawcą kolizji, również warto powiadomić swojego ubezpieczyciela – zwłaszcza jeśli posiadamy polisę autocasco, która może objąć szkody w naszym pojeździe. Warto także pamiętać, że jedna szkoda może wpłynąć na wysokość składki w przyszłości, ale unikanie zgłoszenia może mieć poważniejsze konsekwencje prawne i finansowe.
Podsumowując – w razie stłuczki należy zachować spokój, zabezpieczyć miejsce zdarzenia, udokumentować wszystkie szczegóły, wymienić się danymi, a w razie potrzeby wezwać policję. Kluczowe jest również prawidłowe zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela. Dobrze przygotowane i kompletne oświadczenie oraz szybka reakcja pozwalają zaoszczędzić czas, nerwy i uniknąć niepotrzebnych komplikacji.