Brak ważnego przeglądu technicznego, czyli okresowego badania stanu technicznego pojazdu, to poważne naruszenie przepisów drogowych, które może mieć dotkliwe konsekwencje zarówno finansowe, jak i praktyczne. Obowiązek ten dotyczy każdego zarejestrowanego pojazdu poruszającego się po drogach publicznych w Polsce, niezależnie od jego wieku czy stanu technicznego. Zignorowanie terminu przeglądu naraża kierowcę na mandat, ale też może skutkować zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, a w skrajnych przypadkach – brakiem wypłaty odszkodowania po wypadku.
Podstawową konsekwencją wykroczenia jest mandat karny w wysokości do pięciuset złotych, który może zostać nałożony podczas rutynowej kontroli drogowej. Funkcjonariusz sprawdza ważność badań technicznych w systemie CEPiK – czyli elektronicznej bazie danych, do której mają dostęp Policja, Straż Graniczna, ITD oraz inne służby kontrolujące ruch drogowy. Jeśli przegląd jest nieważny, nawet o jeden dzień, kierowca może zostać ukarany.
Oprócz mandatu, policjant ma również prawo zatrzymać elektronicznie dowód rejestracyjny pojazdu – co oznacza, że samochód nie może być dalej legalnie użytkowany do czasu wykonania przeglądu. W praktyce kierowca otrzymuje pokwitowanie pozwalające na dojazd do najbliższej stacji kontroli pojazdów, gdzie może natychmiast wykonać badanie techniczne i uzyskać dokumenty umożliwiające przywrócenie dowodu rejestracyjnego w systemie. Jeśli jednak pojazd jest w złym stanie technicznym, funkcjonariusz może odmówić takiej możliwości i zlecić jego odholowanie na koszt właściciela.
Warto podkreślić, że przegląd nie jest tylko formalnością – jego brak może mieć znacznie poważniejsze konsekwencje w razie kolizji lub wypadku. Jeśli okaże się, że auto nie miało ważnych badań technicznych w momencie zdarzenia, ubezpieczyciel może ograniczyć lub odmówić wypłaty odszkodowania z autocasco, powołując się na niespełnienie warunków umowy. W przypadku OC odpowiedzialność wobec osób trzecich nadal obowiązuje, ale towarzystwo ubezpieczeniowe może dochodzić tzw. regresu – czyli zwrotu wypłaconej kwoty od właściciela pojazdu, jeśli brak przeglądu miał wpływ na przebieg lub skutki zdarzenia.
Sytuacja wygląda jeszcze poważniej, gdy auto nie ma przeglądu od bardzo dawna lub stanowi realne zagrożenie na drodze. Wówczas funkcjonariusze mogą potraktować pojazd jako niesprawny technicznie i – oprócz zatrzymania dowodu – zlecić jego odholowanie na parking depozytowy, co wiąże się z dodatkowymi kosztami. W skrajnych przypadkach kierowca może zostać ukarany nawet karą grzywny w postępowaniu sądowym, jeśli wykroczenie zostanie zakwalifikowane jako poważne zagrożenie bezpieczeństwa ruchu.
Podsumowując, kary za brak ważnego przeglądu technicznego obejmują:
– mandat karny do pięciuset złotych,
– zatrzymanie elektroniczne dowodu rejestracyjnego,
– zakaz dalszej jazdy do czasu wykonania badania technicznego,
– ryzyko regresu ze strony ubezpieczyciela w razie wypadku,
– możliwe odholowanie pojazdu na parking policyjny,
– w skrajnych przypadkach – postępowanie sądowe i grzywna.
Dla własnego bezpieczeństwa i spokoju warto więc regularnie kontrolować termin ważności badania technicznego i nie odkładać wizyty w stacji kontroli na ostatnią chwilę. To niewielki koszt w porównaniu do potencjalnych konsekwencji jazdy bez aktualnego przeglądu.