W świecie motoryzacji samochody elektryczne wprowadzają wiele nowych rozwiązań, które diametralnie różnią się od tych stosowanych w tradycyjnych pojazdach z silnikami spalinowymi. Jednym z elementów, który budzi największe zainteresowanie i często wywołuje pytania, jest skrzynia biegów. Kierowcy przyzwyczajeni do klasycznych automatów lub przekładni manualnych zastanawiają się, jak wygląda praca skrzyni w samochodzie zasilanym energią elektryczną. Choć z zewnątrz wszystko może wyglądać znajomo – na przykład dźwignia trybów jazdy – to zasada działania i konstrukcja przekładni w aucie elektrycznym jest zupełnie inna niż w przypadku tradycyjnych rozwiązań.
Silnik elektryczny charakteryzuje się wyjątkową elastycznością pracy i bardzo szerokim zakresem dostępnego momentu obrotowego. W przeciwieństwie do jednostki spalinowej, nie potrzebuje on rozbudowanej skrzyni biegów, która miałaby na celu utrzymanie silnika w optymalnym zakresie pracy. Silnik elektryczny od samego startu generuje pełny moment obrotowy i jest w stanie pracować wydajnie przy bardzo niskich oraz bardzo wysokich obrotach. Dzięki temu większość samochodów elektrycznych wyposażona jest w tak zwaną jednostopniową przekładnię redukcyjną.
Przekładnia redukcyjna w aucie elektrycznym nie zmienia biegów w tradycyjnym rozumieniu tego słowa. Jej zadaniem jest jedynie obniżenie obrotów wychodzących z silnika elektrycznego do poziomu, który umożliwia skuteczne i płynne przeniesienie napędu na koła. W praktyce oznacza to, że kierowca nie doświadcza żadnych przełożeń czy przeskoków między biegami, a auto przyspiesza w sposób ciągły i liniowy. Nie występują również żadne opóźnienia, które znane są z klasycznych automatów w trakcie zmiany przełożeń.
Taki układ napędowy znacząco upraszcza konstrukcję samochodu, eliminując wiele elementów, które w klasycznych skrzyniach są źródłem problemów eksploatacyjnych. Nie ma tutaj sprzęgieł ciernych, mechatroniki, zaworów sterujących ciśnieniem oleju ani skomplikowanych układów chłodzenia samej skrzyni. Ograniczona liczba ruchomych części oznacza również wyższą niezawodność i niższe koszty eksploatacji.
W praktyce, gdy kierowca wybiera tryb jazdy do przodu, przekładnia elektrycznego pojazdu ustawia się w stałej pozycji, pozwalającej na pełne wykorzystanie momentu obrotowego silnika. W przypadku wyboru trybu cofania kierunek obrotów silnika zostaje po prostu odwrócony, bez potrzeby mechanicznego przestawiania biegów. To jedna z zalet silników elektrycznych – możliwość zmiany kierunku pracy bez konieczności stosowania dodatkowych rozwiązań mechanicznych.
W niektórych modelach samochodów elektrycznych producenci zdecydowali się jednak na zastosowanie bardziej złożonych przekładni. Dotyczy to głównie sportowych modeli, w których dla osiągnięcia większej efektywności przy wysokich prędkościach stosuje się dwubiegową przekładnię. Przykładem takiego podejścia może być rozwiązanie wprowadzone w jednym z najbardziej znanych samochodów elektrycznych z segmentu premium, gdzie dodatkowy bieg służy do zmniejszenia zużycia energii przy dynamicznej jeździe autostradowej. Mimo to w zdecydowanej większości przypadków samochody elektryczne pozostają przy prostej przekładni jednostopniowej.
Warto również wspomnieć, że uczucie hamowania silnikiem w aucie elektrycznym nie wynika z charakterystyki skrzyni biegów, lecz z działania systemu rekuperacji. Polega on na tym, że podczas zwalniania silnik elektryczny zmienia się w generator, przekształcając energię kinetyczną pojazdu w energię elektryczną, którą następnie przekazuje z powrotem do akumulatora. To zjawisko nie tylko zwiększa zasięg auta, ale również wpływa na komfort jazdy i sposób, w jaki kierowca odczuwa reakcję pojazdu na odjęcie gazu.
Podsumowując, skrzynia biegów w aucie elektrycznym nie przypomina tradycyjnej przekładni automatycznej, lecz stanowi prosty i bardzo skuteczny układ redukcyjny, który zapewnia ciągłe i płynne przenoszenie napędu. Dzięki właściwościom silnika elektrycznego nie ma potrzeby stosowania wielu przełożeń, a cały układ charakteryzuje się niezawodnością, prostotą konstrukcji i wysoką kulturą pracy. To jedno z tych rozwiązań, które pokazuje, jak bardzo elektryfikacja zmienia zasady znane od dziesięcioleci w motoryzacji.