Zima potrafi być wymagającym okresem dla każdego samochodu, ale dla pojazdów tuningowych stanowi szczególne wyzwanie. Obniżone zawieszenie, szerokie felgi, mocno zmodyfikowany układ napędowy i często nietypowe wykończenia nadwozia sprawiają, że auto showcar czy stance wymaga znacznie większej uwagi i przygotowania przed sezonem mrozów, śniegu i soli drogowej. Aby zachować auto w dobrym stanie technicznym i wizualnym, nie wystarczy standardowa zmiana opon – konieczne jest kompleksowe podejście do tematu.
Pierwszym krokiem powinno być dokładne oczyszczenie i zabezpieczenie karoserii. Niezależnie od tego, czy auto pokryte jest lakierem, folią czy polerowanym metalem, zima oznacza kontakt z solą, piaskiem i wilgocią, które mogą doprowadzić do mikrouszkodzeń i korozji. Dlatego warto przed sezonem wykonać dokładny detailing, włącznie z dekontaminacją powierzchni, polerowaniem oraz nałożeniem powłoki ceramicznej lub wosku twardego, które stworzą warstwę ochronną i ułatwią zmywanie brudu. W przypadku folii warto zastosować preparaty, które wzmacniają jej odporność na niskie temperatury i uszkodzenia mechaniczne.
Felgi tuningowe, często bardzo cenne i efektowne, to kolejny element, który należy zabezpieczyć. W okresie zimowym dobrze jest zrezygnować z jazdy na felgach aluminiowych z rantem polerowanym lub lakierem customowym i zamienić je na mniej efektowny, ale bardziej odporny komplet zimowy. Jeżeli nie ma takiej możliwości, należy przynajmniej zabezpieczyć felgi specjalnym środkiem do ochrony przed solą i brudem oraz dokładnie je czyścić po każdej jeździe w niekorzystnych warunkach.
Zawieszenie pneumatyczne lub gwintowane wymaga dokładnego sprawdzenia jeszcze przed pojawieniem się mrozów. Elementy gwintu trzeba zabezpieczyć odpowiednim smarem, który zapobiegnie korozji i zatarciu. W przypadku airride należy skontrolować szczelność układu, sprawność kompresora, poziom osuszenia powietrza oraz stan przewodów. Warto również pamiętać, że przy bardzo niskich temperaturach niektóre zestawy pneumatyczne mogą działać wolniej lub wcale – dlatego niektórzy użytkownicy decydują się na pozostawienie auta w jednym ustawieniu na cały sezon lub instalację systemu ogrzewania zbiornika.
Wnętrze tuningowego auta również warto przygotować na zimę. Customowe tapicerki, boczki drzwiowe czy elementy ozdobne często wykonane są z materiałów, które nie są odporne na mróz czy wilgoć. Dlatego należy zadbać o szczelność drzwi i szyb, odpowiednią wentylację wnętrza i stosowanie środków antystatycznych oraz ochronnych dla tapicerek. Warto także sprawdzić stan dywaników i rozważyć zastosowanie gumowych mat, które lepiej chronią podłogę przed wodą i błotem.
Silnik i układ napędowy, jeśli zostały zmodyfikowane, również wymagają przeglądu przed zimą. Chiptuning, zmienione wtryski, turbosprężarki, dolot czy wydech mogą działać nieco inaczej w niskich temperaturach. Warto sprawdzić stan świec, akumulatora, płynu chłodniczego, oleju i układu dolotowego, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek przy porannym rozruchu. W przypadku aut na codzień nieużywanych warto także pomyśleć o prostowniku z funkcją podtrzymania napięcia.
Przygotowanie auta tuningowego na zimę to proces, który wymaga czasu i uwagi, ale pozwala zachować pojazd w nienagannym stanie na długie lata. Odpowiednio zabezpieczony projekt nie tylko przetrwa sezon mrozu i soli, ale również będzie gotowy na pierwsze wiosenne zloty bez potrzeby intensywnych napraw czy kosztownego odświeżania.