W czasach, gdy rynek motoryzacyjnych publikacji w Polsce przeżywał prawdziwy rozkwit, a scena tuningowa rosła z miesiąca na miesiąc, pojawił się magazyn, który postanowił połączyć dwa światy – stylistyczne i mechaniczne modyfikacje z potężnym, efektownym nagłośnieniem. Auto Tuning & Car Audio był odpowiedzią na potrzeby czytelników, którzy nie chcieli wybierać pomiędzy szybkim autem a głośnym autem – chcieli mieć jedno i drugie, i to najlepiej w ekstremalnym wydaniu.
Magazyn wyróżniał się już od pierwszych wydań swoją dwutorową narracją – z jednej strony prezentował samochody po zaawansowanych przeróbkach mechanicznych i stylistycznych, z drugiej natomiast mocno zagłębiał się w temat car audio. Był to prawdopodobnie jeden z nielicznych tytułów, który tak konsekwentnie stawiał na równoległe podejście do obu tych dziedzin, pokazując czytelnikom, że tuning to nie tylko felgi i gleba, a car audio to nie tylko skrzynka z subwooferem w bagażniku.
Na łamach Auto Tuning & Car Audio pojawiały się auta zarówno z Polski, jak i z zagranicy, prezentowane z dużą dbałością o szczegóły. Charakterystyczne dla magazynu były rozbudowane opisy projektów – nie tylko co zostało zmienione, ale też dlaczego. Czytelnik dostawał do ręki historię budowy auta – z motywacją właściciela, problemami, etapami prac i efektami końcowymi. To była motoryzacyjna opowieść, nie tylko katalog zmian.
Dział car audio był równie solidnie prowadzony. Magazyn nie ograniczał się do testów sprzętu, choć i tych było sporo. Pokazywał również instalacje konkursowe, rozmawiał z instalatorami, zaglądał do wnętrz aut z rozbudowanymi systemami audio, prezentował najciekawsze rozwiązania techniczne – od rozdzielonych systemów trójdrożnych po customowe panele drzwiowe i zasilanie z osobnych akumulatorów. To wszystko było okraszone wysokiej jakości zdjęciami, które doskonale oddawały klimat i ogrom pracy włożony w zabudowy.
Nie brakowało też treści poradnikowych. Magazyn podpowiadał, jak dobrać sprzęt audio do konkretnego auta, jak uniknąć błędów przy montażu, jak wygłuszyć wnętrze i jak skalibrować cały system. Również w kwestiach tuningu mechanicznego i wizualnego pojawiały się praktyczne artykuły – od doboru zawieszenia, przez kwestie legalności modyfikacji, aż po porady dotyczące doboru opon, lakierów czy akcesoriów.
Auto Tuning & Car Audio żył również rytmem sceny. Redakcja obecna była na największych imprezach w kraju i Europie, gdzie relacjonowała zloty, zawody SPL i SQ, prezentowała samochody z najwyższej półki i rozmawiała z właścicielami najbardziej nietuzinkowych projektów. To właśnie ta bliskość z realnym światem tuningu i audio sprawiała, że magazyn był ceniony przez społeczność.
Choć z biegiem lat tytuł zniknął z kiosków, a jego miejsce zajęły platformy internetowe, wiele osób do dziś wspomina Auto Tuning & Car Audio jako jedno z najbardziej kompletne i dopracowane pism o modyfikacjach samochodów w Polsce. Był to magazyn, który rozumiał swoich czytelników – ich pasję, ich potrzebę wyrażenia siebie przez auto, ich radość z każdego dźwięku i każdego konia mechanicznego więcej.
Dla tych, którzy kochali dźwięk tak samo jak prędkość, Auto Tuning & Car Audio był lekturą obowiązkową – pismem, które potrafiło połączyć dwa światy w jedną, porywającą historię.