W świecie motoryzacyjnych magazynów, w którym często dominowała albo surowa technika, albo showcarowa powierzchowność, PASMAG – czyli Performance Auto & Sound Magazine – wytyczył własną drogę. Powstały w Kanadzie tytuł szybko stał się rozpoznawalny w całej Ameryce Północnej, oferując unikalne połączenie tuningu, car audio, kultury lifestyle i wszystkiego, co kręci się wokół sceny ulicznej i eventowej. To magazyn, który z powodzeniem łączył świat ekstremalnych modyfikacji z muzyką, modą i indywidualną ekspresją kierowców.
PASMAG wystartował w początkach XXI wieku i już od pierwszych numerów wyróżniał się podejściem do prezentowanych projektów. Nie ograniczał się do jednego stylu czy marki – można było tu znaleźć zarówno japońskie projekty w stylu JDM, agresywne amerykańskie muscle cary, europejskie buildy z nutą luxury tuning, jak i ekstrawaganckie auta showcar z potężnymi systemami audio i oświetleniem LED. Hasło „Performance Auto & Sound” było nie tylko nazwą, ale ideą redakcyjną – równie ważna była moc pod maską, co brzmienie subwoofera w bagażniku.
Magazyn szczególnie upodobał sobie auta z pogranicza świata tuningu i sceny car audio. Przedstawiał potężnie rozbudowane systemy nagłośnienia, w których nie brakowało subwooferów, wzmacniaczy, ekranów multimedialnych, rozwiązań customowych i stylizacji wnętrz na najwyższym poziomie. PASMAG był miejscem, gdzie audiofile motoryzacyjni czuli się jak w domu. Ale jednocześnie, na kolejnych stronach można było znaleźć też auta zorientowane na osiągi – zarówno dragstery, jak i auta torowe, driftowe czy daily z dobrze dobranym setupem.
Ważną cechą magazynu był jego lifestyle’owy charakter. Obok prezentacji samochodów pojawiały się artykuły o trendach modowych w środowisku tuningowym, recenzje muzyki (zwłaszcza hip-hop i EDM), relacje z eventów takich jak SEMA Show, Tuner Battlegrounds, Tokyo Auto Salon, Formula Drift i niezliczone lokalne imprezy w Kanadzie i USA. Widać było, że redakcja patrzy szerzej niż tylko przez pryzmat koni mechanicznych – ważna była cała otoczka, energia sceny i to, jak tuning staje się stylem życia.
Kultowy stał się również dział Tuner Battlegrounds – rywalizacja użytkowników i czytelników, którzy zgłaszali swoje auta do konkursu, a następnie walczyli o głosy internautów i publikację w druku. To nie tylko demokratyzowało wybór najlepszych projektów, ale też silnie integrowało społeczność PASMAG – zarówno online, jak i offline. Dla wielu właścicieli aut pojawienie się na łamach tego magazynu było nobilitacją na równi z wygraną w prestiżowym konkursie.
Graficznie i estetycznie PASMAG zawsze stał na wysokim poziomie. Zdjęcia były dopracowane, często stylizowane na sesje reklamowe lub inspirowane modą uliczną i kulturą klubową. Projekty były fotografowane zarówno w halach, jak i na tle miejskich pejzaży, z naciskiem na detale, światło i kolory. To był magazyn, który świetnie wyglądał i jeszcze lepiej brzmiał – dosłownie i w przenośni.
Z czasem, gdy wiele magazynów drukowanych zaczęło znikać z rynku, PASMAG przekształcił się w nowoczesne medium cyfrowe. Dziś funkcjonuje głównie online, z własną platformą multimedialną, aktywnymi kanałami społecznościowymi, podcastami i materiałami wideo. Nadal promuje tuning, audio, eventy i styl życia z nimi związany – ale robi to w nowoczesnej, interaktywnej formie.
Dla wielu osób z Ameryki Północnej PASMAG był i jest czymś więcej niż magazynem – to miejsce, gdzie ich pasja została zauważona, sfotografowana i opowiedziana. Dla świata tuningu oznaczał głos pokolenia, które nie tylko kochało auta, ale żyło w ich rytmie – ze wzmacniaczem na full, neonami pod podwoziem i pewnością, że samochód to coś więcej niż środek transportu. To przedłużenie charakteru, muzyki i marzeń.