John DeLorean to postać nietuzinkowa – błyskotliwy inżynier, charyzmatyczny menedżer, ambitny wizjoner i tragiczny gracz, który zderzył się z brutalną rzeczywistością wielkiego biznesu. Urodził się w 1925 roku w Detroit, mieście, które było wówczas sercem amerykańskiej motoryzacji. Już jako młody człowiek wyróżniał się inteligencją i ambicją, zdobywając tytuły naukowe z inżynierii i szybko awansując w strukturach General Motors. To właśnie tam zasłynął jako twórca kultowego Pontiac GTO – pierwszego prawdziwego muscle cara, który na zawsze zmienił krajobraz amerykańskiej motoryzacji.
DeLorean nie był jednak typowym korporacyjnym trybikiem. Zawsze nosił się inaczej – drogie garnitury, długie włosy, błysk w oku. Jego niezależność i charyzma drażniły konserwatywne środowisko GM. W 1973 roku postanowił odejść i założyć własną firmę. Tak powstała DeLorean Motor Company – przedsięwzięcie, które miało zrealizować marzenie o bezpiecznym, nowoczesnym i etycznym samochodzie sportowym. Efektem był DMC-12 – futurystyczne coupe ze stali nierdzewnej, drzwiami unoszonymi do góry i wyglądem rodem z filmu science-fiction.
Jednak projekt od początku borykał się z problemami – opóźnienia w produkcji, błędy konstrukcyjne, brak funduszy. Zakład w Irlandii Północnej, wspierany przez rząd brytyjski, nie przynosił oczekiwanych wyników. W roku 1982 John DeLorean został aresztowany za próbę przemytu kokainy, w spektakularnej operacji FBI. Choć ostatecznie został uniewinniony – twierdząc, że był prowokowany i zmanipulowany – jego kariera legła w gruzach. Firma upadła, a DMC-12 przeszedł do historii jako jedno z największych motoryzacyjnych „co by było, gdyby…”.
Ironią losu okazało się, że prawdziwą sławę DeLorean zdobył dopiero po bankructwie – dzięki filmowi „Powrót do przyszłości”, w którym jego samochód stał się wehikułem czasu i ikoną popkultury. John DeLorean zmarł w 2005 roku, pozostawiając po sobie dziedzictwo pełne pasji, buntu, ale też niepowodzeń. Dla jednych był szaleńcem, dla innych geniuszem – ale nikt nie przechodzi obok jego historii obojętnie.