Walter Röhrl – profesor precyzji, mistrz w każdych warunkach

Walter Röhrl to postać wyjątkowa w świecie rajdów – nie tylko przez swoje umiejętności, ale przez filozofię, którą wyznawał. Urodził się w 1947 roku w Ratyzbonie w Niemczech i zanim jeszcze usiadł za kierownicą rajdówki, pracował jako szofer biskupa. Jego kariera rozpoczęła się późno, ale rozwijała błyskawicznie – już w latach 70. był uznawany za jednego z najlepszych kierowców na świecie. Mimo że nigdy nie lubił medialnego zgiełku, a rajdy traktował jako pracę wymagającą skupienia i perfekcji, jego jazda zapierała dech w piersiach.

Röhrl zdobył dwa tytuły mistrza świata – w 1980 roku za kierownicą Fiata 131 Abarth oraz w 1982 roku z Oplem Asconą. W czasach, gdy większość kierowców opierała się na instynkcie i agresji, on polegał na analizie, notatkach, idealnej linii jazdy. Zawdzięczał sukcesy nie tylko ogromnemu talentowi, ale też nieustępliwej pracy nad sobą. Uchodził za perfekcjonistę – potrafił przejechać odcinek specjalny tylko raz, a potem dokładnie zanalizować go z pamięci. W jego wykonaniu nie było miejsca na przypadek.

Na zawsze zapisał się w historii, gdy w 1985 roku prowadził Audi Quattro S1 w słynnym rajdzie Pikes Peak, pokazując, że kontrola nad ponad pięćsetkonnym potworem to kwestia nie tylko odwagi, ale i inżynierskiej precyzji. Röhrl był jednym z niewielu kierowców, którzy potrafili przesiąść się z napędu tylnego do napędu na cztery koła i od razu wygrać. Po zakończeniu kariery zawodniczej pozostał blisko Porsche, testując i współtworząc sportowe modele marki.

Walter Röhrl to nie był showman. To był profesor. Mistrz, który traktował sport jak sztukę doskonałości. Dla wielu fanów jego styl jazdy – czysty, wyważony, lecz niesamowicie skuteczny – jest do dziś niedoścignionym wzorcem. Nie gonił za sławą, tylko za perfekcją. I właśnie dlatego zyskał nieśmiertelność.