Divina Galica – narciarka, która zapragnęła szybszego toru

W historii sportu niewiele jest postaci tak nieoczywistych jak Divina Galica. Brytyjka, która zaczynała jako olimpijska narciarka alpejska, a później wbrew wszelkim oczekiwaniom sięgnęła po kask kierowcy wyścigowego i spróbowała swoich sił w Formule Jeden. Jej historia nie jest opowieścią o zdobytych tytułach, lecz o niestrudzonym dążeniu do przekraczania granic – zarówno tych fizycznych, jak i mentalnych.

Galica urodziła się w połowie lat czterdziestych i już jako dziecko wykazywała niezwykłe zdolności sportowe. Początkowo swoją energię kierowała na stoki narciarskie, gdzie szybko trafiła do brytyjskiej kadry narodowej. Wzięła udział w trzech zimowych igrzyskach olimpijskich – od połowy lat sześćdziesiątych do początku lat siedemdziesiątych – reprezentując swój kraj w konkurencjach zjazdowych. Jednak adrenalina, której szukała, zdawała się wykraczać poza ośnieżone zbocza. Galica zaczęła interesować się motoryzacją i już wkrótce zakochała się w prędkości na czterech kołach.

Jej przejście do motorsportu było tak spektakularne, jak zaskakujące. Zaczęła od wyścigów samochodów turystycznych i Formuły Ford, pokazując naturalny talent i determinację. Szybko awansowała do Formuły Jeden, gdzie zyskała status jednej z niewielu kobiet, które próbowały swoich sił w tym najbardziej wymagającym środowisku. W latach siedemdziesiątych kilkukrotnie stawała do kwalifikacji Grand Prix, walcząc o miejsce w stawce. Choć nigdy nie zakwalifikowała się do głównego wyścigu, sama próba – w tamtym czasie i w tamtej kulturze – była aktem odwagi.

Galica nie zrezygnowała po niepowodzeniach w Formule Jeden. Startowała w serii Shellsport, Formule Renault i licznych wyścigach samochodów turystycznych. Jej styl jazdy był bezkompromisowy, a jednocześnie pełen wdzięku. Potrafiła znaleźć linię tam, gdzie inni widzieli chaos. Jej technika, choć rozwijana stosunkowo późno, nie ustępowała rywalom o znacznie większym doświadczeniu.

Po zakończeniu kariery sportowej nie zniknęła ze świata motoryzacji. Pracowała jako instruktorka, promowała kobiety w sportach motorowych i angażowała się w działania na rzecz bezpieczeństwa na torach. Dla wielu młodych zawodniczek była mentorką i wzorem do naśladowania.

Divina Galica to uosobienie sportowej pasji, która nie zna granic dyscypliny. Jej życie pokazuje, że prawdziwy sportowiec nie ogranicza się do jednej ścieżki – podąża za głosem serca, nawet jeśli prowadzi on z lodowca na tor wyścigowy.