Yasuhide Mizuno to jeden z tych cichych liderów japońskiej motoryzacji, których nazwiska rzadko pojawiają się na okładkach magazynów, ale których wpływ na całą branżę jest nie do przecenienia. Jako jeden z najwyżej postawionych menedżerów technicznych w koncernie Nissan, odegrał kluczową rolę w rozwoju nowoczesnych platform technologicznych i strategii produktowej, które zdefiniowały kierunek firmy na przełomie wieków.
Mizuno dołączył do Nissana w czasach, gdy firma zmagała się z potrzebą modernizacji swojej oferty modelowej i poprawy jakości, by sprostać globalnej konkurencji. Zamiast błyskotliwych kampanii marketingowych, skupił się na tym, co uznawał za fundament każdej dobrej marki motoryzacyjnej – inżynierii. Jako główny inżynier projektu GT-R, Mizuno stworzył zespół, który miał jedno zadanie: zbudować samochód, który nawiąże do legendy Skyline’a, ale będzie całkowicie nową, XXI-wieczną maszyną.
Projekt GT-R był dla Mizuno osobistą misją. Zamiast powielać rozwiązania z poprzednich generacji, stworzył całkowicie nowe podejście. Platforma Premium Midship, inteligentny napęd na cztery koła, indywidualnie ręcznie składany silnik, zaawansowana aerodynamika – wszystko to było jego dziełem i wizją. Mizuno chciał, by GT-R nie tylko konkurował z europejskimi supersamochodami, ale wręcz je przewyższał pod względem stosunku możliwości do ceny.
Współpracował z inżynierami i testerami na torze Nürburgring, niejednokrotnie sam analizując dane telemetryczne, by dopracować każdy detal. Jego podejście do inżynierii było obsesyjnie precyzyjne. Nie godził się na kompromisy, co czasem prowadziło do napięć w strukturach firmy, ale efekty broniły się same – GT-R zyskał status globalnej ikony i technologicznego arcydzieła.
Po sukcesie sportowego modelu Mizuno został mianowany odpowiedzialnym za rozwój całej gamy performance Nissana, w tym linii Nismo. Pod jego nadzorem opracowano szereg ulepszonych wersji seryjnych modeli, które wyróżniały się nie tylko osiągami, ale i spójnością koncepcji. Dla Mizuno tuning oznaczał więcej niż tylko moc – miał być zrównoważony, dopracowany, przewidywalny i trwały.
Po odejściu z aktywnej działalności inżynierskiej Mizuno pozostał mentorem i autorytetem. Jego filozofia nadal inspiruje młodych konstruktorów – wierzył, że technologia musi być w służbie człowieka, a nie odwrotnie. Dla fanów GT-R jest bez wątpienia bohaterem, który przywrócił tej nazwie dumę i nowoczesny sens. Dziedzictwo Mizuno to nie tylko samochody, ale przede wszystkim inżynierska etyka i wizjonerskie myślenie o przyszłości motoryzacji.