Jean-Marc Gounon to kierowca, który mimo relatywnie krótkiej przygody z Formułą Jeden, zapisał się w historii motorsportu dzięki wytrwałości, wszechstronności i nieustającej pasji do wyścigów długodystansowych. Pochodzący z Tuluzji, od najmłodszych lat zanurzony był w świecie silników i torów, a jego kariera przebiegała przez różne etapy – od bolidów jednomiejscowych po legendarne prototypy Le Mans.
Zaczynał tak jak wielu francuskich zawodników lat osiemdziesiątych – w wyścigach kartingowych, a potem przez Formułę Renault i Formułę Trzy przebijał się w górę, pokazując imponujące tempo i agresywny, ale przemyślany styl jazdy. W Formule Trzy sięgnął po mistrzostwo Francji, co otworzyło mu drogę do prestiżowej Formuły Trzy Tysiące. Tam walczył z takimi talentami jak Erik Comas czy Damon Hill, i choć nie sięgnął po tytuł, jego determinacja nie uszła uwadze zespołów Formuły Jeden.
Na najwyższym poziomie zadebiutował w barwach Minardi, a następnie ścigał się również dla Simteka. Choć warunki techniczne nie pozwalały na walkę o punkty, Gounon wykazywał się solidnością i koncentracją, która przyciągała uwagę zespołów wyścigów długodystansowych. I to właśnie tam, poza światłami Formuły Jeden, odnalazł swoje prawdziwe powołanie.
W wyścigu dwudziestoczterogodzinnym Le Mans startował wielokrotnie, reprezentując między innymi BMW i Courage. W roku tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątym siódmym zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, co do dziś pozostaje jednym z jego największych sukcesów. W świecie endurance Jean-Marc Gounon uchodził za zawodnika niezawodnego, potrafiącego utrzymać wysokie tempo przez długie godziny jazdy, bez błędów i z doskonałym zarządzaniem zużyciem opon oraz paliwa.
Jego styl charakteryzował się równowagą – nie był ryzykantem, ale też nigdy nie brakowało mu odwagi. Potrafił pracować zespołowo, dzielić się danymi i wspierać inżynierów, co w wyścigach trwających całą dobę jest cenniejsze niż samotne błyski na torze. Jego dziedzictwo przetrwało także dzięki synowi, Julesowi Gounonowi, który dziś kontynuuje motoryzacyjne tradycje rodziny, odnosząc sukcesy w GT i Le Mans.
Jean-Marc Gounon pozostaje symbolem kierowcy, który może nie zrealizował pełni swojego potencjału w Formule Jeden, ale który dzięki talentowi, etyce pracy i wytrwałości zbudował trwałe dziedzictwo w świecie wyścigów długodystansowych. Dla fanów Le Mans to nazwisko, które zawsze będzie się kojarzyć z francuskim profesjonalizmem i sportową klasą.