Seiichi Kume – człowiek, który wyprowadził Hondę z kryzysu

W latach osiemdziesiątych Honda stanęła przed jednym z największych wyzwań w swojej historii. Szybki rozwój firmy, rosnąca konkurencja i potrzeba restrukturyzacji wymagały silnego lidera, który nie tylko znał firmę od podszewki, ale też potrafił patrzeć daleko w przyszłość. Takim człowiekiem był Seiichi Kume – inżynier, menedżer i wizjoner, który objął stanowisko prezesa Hondy i przeprowadził ją przez okres dynamicznych przemian.

Kume dołączył do Hondy zaraz po wojnie i przez kolejne dekady awansował w strukturach firmy, pracując głównie w działach technicznych i badawczo-rozwojowych. Był człowiekiem niezwykle skrupulatnym, a jednocześnie obdarzonym wyjątkowym zmysłem strategicznym. Uczestniczył w kluczowych projektach, które kształtowały japońską motoryzację – od pierwszych motocykli aż po rozwój samochodów osobowych.

W tysiąc dziewięćset osiemdziesiątym trzecim roku objął funkcję prezesa firmy, zastępując legendarnego Soichiro Hondę. Zadanie, które przed nim stało, było ogromne – przeprowadzić restrukturyzację bez utraty ducha innowacyjności, z której słynęła marka. Kume postawił na decentralizację, rozwój globalnych centrów badawczo-rozwojowych i zwiększenie autonomii poszczególnych oddziałów. Dzięki temu Honda mogła szybciej reagować na zmieniające się potrzeby rynku.

Pod jego nadzorem firma nie tylko wprowadziła na rynek nowoczesne modele, takie jak Accord i Civic w zupełnie nowej odsłonie, lecz także rozpoczęła inwestycje w nowe technologie, w tym rozwój silników niskoemisyjnych i pierwsze badania nad napędami hybrydowymi. To właśnie dzięki jego decyzjom Honda mogła w kolejnych latach utrzymać silną pozycję na rynkach międzynarodowych.

Styl zarządzania Kume opierał się na dialogu, odpowiedzialności i zaufaniu. Nie był typem charyzmatycznego lidera w stylu założyciela firmy, lecz raczej spokojnym, analitycznym umysłem, który potrafił podejmować trudne decyzje bez ulegania presji. Dla wielu pracowników był symbolem nowoczesnego przywództwa, które łączy tradycję z innowacją.

Po zakończeniu kadencji nadal był aktywny w radach nadzorczych i strukturach korporacyjnych. Jego dziedzictwo to Honda jako firma globalna, zdolna konkurować z gigantami przemysłu na każdym kontynencie, nie tracąc przy tym swojego indywidualnego charakteru.