Michał Kościuszko to jeden z najbardziej utalentowanych polskich kierowców młodego pokolenia, który udowodnił, że konsekwencja, ciężka praca i perfekcja mogą prowadzić do sukcesów także na arenie międzynarodowej. W przeciwieństwie do wielu kolegów po fachu, Kościuszko od początku był przygotowany metodycznie – od planu rozwoju kariery, przez współpracę z zespołami, aż po sposób prezentowania się w mediach.
Jego pierwsze poważne kroki na rajdowej scenie przypadły na początek lat dwutysięcznych, kiedy to zdominował krajowe mistrzostwa w klasach juniorskich. Szybko jednak przeniósł się na arenę międzynarodową, gdzie rozpoczął starty w Mistrzostwach Świata w klasach juniorskich. Tam zbudował sobie reputację zawodnika szybkiego, konsekwentnego i niepopełniającego błędów. To właśnie dzięki tej konsekwencji zdobył tytuł wicemistrza świata w kategorii JWRC, co było wówczas jednym z największych sukcesów w historii polskich startów w rajdach WRC.
Kościuszko potrafił łączyć profesjonalizm z chłodną analizą. Jego jazda była szybka, ale bardzo precyzyjna, co czyniło go wyjątkowym w stawce pełnej bardziej impulsywnych zawodników. Nigdy nie był showmanem, nie zabiegał o kontrowersje ani nie prowokował konfliktów. Skupiał się na pracy i na wynikach – i właśnie za to był doceniany zarówno przez kibiców, jak i przez ekspertów.
Po sukcesach w niższych klasach przyszedł czas na starty w klasie WRC, gdzie Kościuszko reprezentował Polskę wśród najlepszych kierowców świata. Mimo ograniczonego budżetu i często słabszego sprzętu potrafił pokazać się z dobrej strony, a jego osiągnięcia zostały zauważone także przez zagraniczne media. Po zakończeniu kariery sportowej nie zniknął z rajdowego świata – zaangażował się w projekty wspierające młodych kierowców i organizacje związane z bezpieczeństwem na drogach.
Michał Kościuszko pozostaje symbolem rajdowego profesjonalizmu. Udowodnił, że sukces w motorsporcie nie zawsze wymaga ryzykownej jazdy i wielkich pieniędzy. Czasem wystarczą umiejętności, plan i nieustępliwość w dążeniu do celu.