Robert Lukas to postać, która przez lata budowała swoje nazwisko w cieniu głośnych nazwisk Formuły Jeden, ale w środowisku kierowców wyścigowych cieszy się ogromnym szacunkiem jako jeden z najlepszych polskich specjalistów od wyścigów GT. Jego droga do sukcesu była cicha, metodyczna i pełna konsekwencji – nie błyszczał na pierwszych stronach gazet, ale zdobywał kolejne sekundy i miejsca, krok po kroku realizując swój plan.
Urodzony w Krakowie Robert od dziecka interesował się motorsportem, a swoje pierwsze doświadczenia za kierownicą zdobywał jeszcze w kartingu. Wyróżniał się dokładnością, cierpliwością i nieustępliwym podejściem do treningów. Jego przejście do świata samochodów wyścigowych było naturalne, a wybór padł na wyścigi torowe, które pozwalały w pełni rozwinąć jego analityczne podejście i zamiłowanie do precyzji.
Największe sukcesy odnosił w pucharach marki Porsche, gdzie rywalizował z najlepszymi kierowcami z całego świata. Uczestniczył w Porsche Supercup i Porsche Carrera Cup, stając na podium w najważniejszych europejskich wyścigach, a jego styl jazdy uchodził za przykład do naśladowania. Lukas nigdy nie był kierowcą agresywnym – jego siłą była strategia, przewidywanie i doskonała znajomość torów, na których startował.
Przełomowym momentem jego kariery była decyzja o założeniu własnego zespołu. Lukas Motorsport stało się nie tylko domem dla jego dalszej kariery, ale też miejscem rozwoju nowych talentów. Dzięki własnej strukturze zyskał większą niezależność i możliwość wprowadzenia własnej filozofii pracy – opartej na dokładności, perfekcji i transparentności.
Robert Lukas nie szukał błyskotek i medialnego rozgłosu. Wolał, by o jego pracy mówiły czasy okrążeń, rezultaty i rozwój zespołu. Zyskał ogromne uznanie nie tylko w Polsce, ale także w Niemczech, Austrii czy Włoszech, gdzie startował regularnie.
Choć nie odnosił sukcesów na skalę globalnych idoli motorsportu, dla wielu fanów torów wyścigowych był i pozostaje wzorem sportowca, który wybrał trudniejszą drogę, ale nie zrezygnował z ideałów.
Dziś jego dziedzictwo to nie tylko wyniki, ale również wpływ na młode pokolenie polskich kierowców torowych. Przez lata pokazywał, że profesjonalizm i pokora mogą być równie ważne jak agresja i marketing. Dla świata motorsportu Robert Lukas pozostanie cichym, ale bardzo wyraźnym głosem rozsądku i doskonałości.
