Ian Callum to człowiek, który nadał nowe życie brytyjskim markom motoryzacyjnym, łącząc klasyczną elegancję z nowoczesną estetyką. Urodzony w Szkocji, od wczesnych lat wykazywał zainteresowanie motoryzacją, które przerodziło się w pasję do projektowania samochodów. Studiował wzornictwo przemysłowe i transportowe w Coventry, a następnie na prestiżowym Royal College of Art w Londynie, gdzie szlifował umiejętności, które później zrewolucjonizowały wygląd wielu ikon motoryzacji.
Karierę rozpoczął w Fordzie, gdzie pracował między innymi nad projektami modeli Sierra i Escort Cosworth, lecz jego prawdziwy talent rozkwitł w koncernie TWR, pod skrzydłami Toma Walkinshawa. To tam stworzył wygląd kultowego już Aston Martina DB7, modelu, który stanowił punkt zwrotny dla tej marki. DB7 połączył klasyczną brytyjską linię z nowoczesnym sznytem, dzięki czemu Aston Martin zyskał nowe pokolenie fanów i wreszcie odzyskał finansową stabilność.
Jednak to Jaguar stał się jego najważniejszym polem działania. Gdy objął stanowisko dyrektora designu tej marki w pierwszych latach nowego tysiąclecia, brytyjska firma potrzebowała gruntownego odświeżenia. Modele Jaguara przestały już zachwycać, a ich stylistyka utknęła w przeszłości. Callum postanowił to zmienić. Odważnie porzucił retro inspiracje, nadając samochodom Jaguara smukłość, nowoczesność i sportowy charakter. Modele takie jak XF, XJ czy F-Type zupełnie zmieniły postrzeganie marki, przyciągając młodszych klientów i dając Jaguarowi drugie życie.
Styl Calluma cechował się wyczuciem proporcji, czystością formy i subtelną grą detali. Jego projekty były eleganckie, ale nie krzykliwe. Wyważone, ale pełne energii. Potrafił też zachować brytyjski charakter pojazdu, unikając ślepego kopiowania trendów panujących w Niemczech czy we Włoszech. W jego rękach Jaguar stał się symbolem prestiżowego minimalizmu, który przemawiał zarówno do koneserów, jak i do nowej grupy odbiorców.
Po opuszczeniu Jaguara Ian Callum założył własne studio projektowe, gdzie nadal tworzy wyjątkowe pojazdy, w tym limitowane egzemplarze aut marzeń. Pozostał wierny swojej filozofii – samochód ma być nie tylko środkiem transportu, ale także dziełem sztuki, które wzbudza emocje.
Ian Callum to projektant, który rozumie, że samochód powinien opowiadać historię. Dzięki jego pracy brytyjska motoryzacja odzyskała głos, który dziś znów słyszalny jest na całym świecie.