Eugenio Castellotti był nie tylko jednym z najbardziej utalentowanych kierowców lat pięćdziesiątych, ale też postacią o wyjątkowej charyzmie i klasie. Urodzony w północnych Włoszech w arystokratycznej rodzinie, od najmłodszych lat interesował się samochodami, a jego pasja do prędkości szybko zamieniła się w obsesję. Mimo młodego wieku błyskawicznie przedarł się do czołówki włoskiego motorsportu, imponując nie tylko techniką, ale też naturalnym wyczuciem toru i estetyką jazdy.
Castellotti reprezentował Ferrari, Lancię i Maserati, uczestnicząc zarówno w Grand Prix, jak i w wyścigach długodystansowych. Miał na koncie zwycięstwa w Mille Miglia, starty w Le Mans oraz ważne miejsca w klasyfikacjach Formuły Jeden. Szczególne miejsce w jego karierze zajmował zespół Ferrari, w którym był typowany na przyszłego lidera. Był ulubieńcem Enzo Ferrariego, który widział w nim nie tylko talent, ale też elegancję, jakiej poszukiwał w swoich kierowcach.
Castellotti był znany z nieprzeciętnego stylu – zarówno na torze, jak i poza nim. Jeździł z niesamowitą lekkością, wydawało się, że każdy zakręt pokonuje z naturalną gracją. Jednocześnie nie brakowało mu odwagi i determinacji. Był jednym z najmłodszych kierowców w czołówce, a jego przyszłość rysowała się niezwykle obiecująco.
Niestety, tragiczny wypadek na torze Modena w roku tysiąc dziewięćset pięćdziesiątym siódmym zakończył jego życie zaledwie w wieku dwudziestu sześciu lat. Stracił panowanie nad samochodem podczas testów, co natychmiast pogrążyło włoski świat motorsportu w żałobie. Castellotti nie zdążył sięgnąć po tytuł mistrza, ale jego wpływ na włoską kulturę wyścigową był ogromny.
Pozostał symbolem epoki, w której prędkość była nierozerwalnie związana z ryzykiem, a kierowcy stanowili uosobienie romantyzmu toru. Eugenio Castellotti to nazwisko, które dla wielu do dziś oznacza styl, pasję i niegasnące marzenia o byciu najszybszym – bez względu na cenę.