John Goss to postać nietuzinkowa – jedyny kierowca w historii, który zdołał wygrać zarówno wyścig Bathurst 1000, jak i prestiżowy Grand Prix Australii w czasach, gdy był to niezależny, niezwykle popularny wyścig poza kalendarzem Formuły Jeden. Jego kariera to historia determinacji, odwagi i przełamywania barier, zarówno technologicznych, jak i sportowych.
Goss rozpoczął swoją karierę wyścigową w latach sześćdziesiątych, startując w lokalnych seriach samochodów turystycznych i sportowych. Jego talent bardzo szybko został dostrzeżony, a kluczowym momentem było zwycięstwo w Grand Prix Australii w roku tysiąc dziewięćset siedemdziesiątym piątym, gdy za kierownicą Maticha pokonał zawodników z całego kraju. Było to potwierdzenie jego wszechstronności i odwagi – Goss nie bał się ryzykować i nie unikał żadnego wyzwania.
Największą sławę przyniosły mu jednak starty w Bathurst, gdzie w roku tysiąc dziewięćset siedemdziesiątym czwartym odniósł swoje największe zwycięstwo, prowadząc Falcona XA GT. Startował w trudnych warunkach, przeciwko znacznie bardziej utytułowanym rywalom, ale to właśnie jego determinacja i strategia doprowadziły do triumfu.
Styl jazdy Gossa był z jednej strony techniczny, z drugiej widowiskowy. Potrafił balansować samochód w trudnych warunkach, jeździł pewnie w deszczu, a jego znajomość torów i umiejętność odczytywania ich charakterystyki sprawiały, że często wyprzedzał rywali nie prędkością, lecz sprytem.
Na przestrzeni lat był też promotorem marki Ford, a jego nazwisko znalazło się nawet na limitowanej edycji modelu Falcon – John Goss Special – co było wyjątkowym wyróżnieniem i pokazem popularności, jaką cieszył się wśród fanów.
Po zakończeniu kariery zawodowej nie zniknął z torów. Często pojawiał się na imprezach historycznych, pielęgnując dziedzictwo australijskiego motorsportu. John Goss pozostaje do dziś postacią barwną i pełną charyzmy – kimś, kto potrafił łączyć dwa zupełnie różne światy i odnieść sukces w każdym z nich.