Zawieszenie samochodu, choć na pierwszy rzut oka oddzielone od układu kierowniczego, w rzeczywistości ściśle z nim współpracuje. Właśnie dlatego wszelkie nieprawidłowości w pracy zawieszenia mogą objawiać się dziwnym zachowaniem kierownicy, w tym także samoczynnymi jej ruchami, które kierowca odczuwa jako szarpnięcia, drgania lub nawet chwilowe skręty, pojawiające się bez jego udziału. Takie zjawiska są niepokojące, ponieważ zakłócają panowanie nad pojazdem, a ich przyczyny mogą mieć związek zarówno z mechanicznymi uszkodzeniami, jak i ogólnym zużyciem elementów zawieszenia.
Jednym z najczęstszych powodów samoistnych ruchów kierownicy jest luźne lub zużyte zawieszenie w przedniej osi. To właśnie tam znajdują się elementy bezpośrednio łączące koła z kolumną kierowniczą – mowa o wahaczach, sworzniach, końcówkach drążków i tulejach. Jeśli którykolwiek z tych podzespołów ma nadmierny luz, każde uderzenie koła w nierówność, każda zmiana kąta natarcia opony czy różnica w przyczepności mogą powodować niekontrolowane przemieszczenie się koła względem nadwozia. Ruch ten jest natychmiast przenoszony na drążki i w efekcie – kierownicę. Kierowca może to odczuwać jako wibracje, szybkie wychylenia lub efekt tzw. „kopania” kierownicy podczas jazdy po nierównej nawierzchni.
Kolejnym źródłem problemu może być niesymetryczne działanie amortyzatorów. Jeżeli po jednej stronie zawieszenie pracuje płynnie i skutecznie tłumi drgania, a po drugiej jest uszkodzone lub rozszczelnione, koła będą reagować inaczej na identyczne warunki drogowe. W efekcie zawieszenie po stronie słabszego amortyzatora pozwala na większe ugięcie, co przy skręcie lub hamowaniu powoduje przesunięcie środka ciężkości. W takich chwilach pojazd może delikatnie zmieniać tor jazdy, a kierownica zdaje się żyć własnym życiem – w rzeczywistości to tylko rezultat nierównomiernego obciążenia osi i pracy niesprawnego zawieszenia.
Nie wolno też zapominać o geometrii zawieszenia. Jeżeli kąty ustawienia kół zostały rozregulowane – na przykład po uderzeniu w krawężnik, dziurę lub przy montażu nowych elementów bez późniejszego ustawienia zbieżności – samochód może reagować nerwowo na każdą zmianę toru jazdy. Samoczynne ruchy kierownicy mogą się wtedy pojawiać przy jeździe po koleinach, przyspieszaniu, hamowaniu, a także w czasie zwykłego prostoliniowego toczenia się auta. Koła nieporuszające się idealnie równolegle generują różne siły boczne, które za pośrednictwem drążków i maglownicy docierają do kierownicy.
Równie niebezpieczne są przypadki, gdy ruchy kierownicy pojawiają się przy określonych prędkościach – wtedy warto sprawdzić nie tylko zawieszenie, ale też łożyska kół, stan felg, wyważenie opon i ewentualne luzy w przekładni kierowniczej. Niewyważone koło może wprowadzać drgania, które rezonują przez zawieszenie i docierają do wnętrza auta, w tym także do kierownicy. Jeśli dodatkowo zawieszenie ma luzy, to te wibracje są potęgowane i stają się bardziej wyczuwalne.
Podsumowując – tak, zawieszenie może powodować samoczynne ruchy kierownicy, a problem ten niemal zawsze jest sygnałem, że coś w układzie jezdnym nie funkcjonuje prawidłowo. Może to być zużycie gumowych tulei, pęknięty sworzeń, niesprawny amortyzator, rozregulowana geometria albo uszkodzony wahacz. Każda z tych usterek sprawia, że koło zaczyna żyć własnym rytmem, a kierownica przestaje być tylko narzędziem kontroli – staje się wskaźnikiem kłopotów. W takiej sytuacji nie warto czekać na pogorszenie objawów, bo problem, który zaczyna się od drobnych drgań, może szybko przerodzić się w całkowitą utratę kontroli nad pojazdem. Regularna kontrola zawieszenia to nie tylko kwestia komfortu, ale przede wszystkim bezpieczeństwa.