Czy przegazówki na zimnym silniku powodują uszkodzenia?

Przegazówki na zimnym silniku to praktyka, która niestety wciąż występuje wśród kierowców, zwłaszcza podczas zimy lub po dłuższym postoju pojazdu. Wielu użytkowników sądzi, że gwałtowne dodanie gazu tuż po uruchomieniu silnika pomaga szybciej rozgrzać jednostkę napędową. W rzeczywistości takie działanie jest wyjątkowo szkodliwe i może prowadzić do poważnych oraz kosztownych uszkodzeń silnika.

Po uruchomieniu zimnego silnika zarówno olej, jak i metalowe elementy jednostki napędowej nie osiągnęły jeszcze optymalnej temperatury pracy. Olej silnikowy jest gęstszy i wolniej dociera do wszystkich miejsc wymagających smarowania. W tym czasie tarcie między ruchomymi częściami jest znacznie większe, co zwiększa ryzyko ich przyspieszonego zużycia lub nawet zatarcia.

Przegazówki na zimnym silniku powodują gwałtowny wzrost obrotów, co prowadzi do dużych przeciążeń mechanicznych. Elementy takie jak tłoki, pierścienie tłokowe, wał korbowy czy wałki rozrządu pracują w niesprzyjających warunkach z powodu niewystarczającego smarowania. Szczególnie narażona jest turbosprężarka – jej wałek obraca się z ogromną prędkością, a brak odpowiedniego filmu olejowego może skutkować powstawaniem luzów lub nawet zatarciem całego podzespołu.

Warto pamiętać, że podczas pracy na zimno komputer sterujący silnikiem zwiększa dawkę paliwa, by ułatwić rozruch i szybciej osiągnąć temperaturę roboczą. Nadmiar paliwa może rozrzedzać olej silnikowy, co dodatkowo pogarsza warunki smarowania i przyspiesza zużycie elementów silnika.

Objawy uszkodzeń spowodowanych przegazówkami na zimnym silniku to m.in. zwiększone zużycie oleju, dymienie z wydechu, metaliczne stuki, spadek mocy oraz trudności z rozruchem. W dłuższej perspektywie może dojść do poważnych awarii, takich jak zatarcie panewek, uszkodzenie tłoków, pierścieni, wału korbowego czy nawet całkowite zniszczenie silnika.

Podsumowując, przegazówki na zimnym silniku są wyjątkowo niekorzystne dla jednostki napędowej. Najlepszą praktyką jest spokojna jazda na niskich obrotach do momentu osiągnięcia przez silnik temperatury roboczej. Tylko wtedy można mieć pewność, że wszystkie elementy są odpowiednio nasmarowane i chronione przed nadmiernym zużyciem.