Choć system ABS i układ rozruchu silnika wydają się funkcjonować w zupełnie innych obszarach pojazdu, w niektórych przypadkach uszkodzony czujnik ABS może rzeczywiście wpłynąć na możliwość uruchomienia silnika. Zależność ta nie jest oczywista i nie występuje we wszystkich modelach aut, jednak w nowoczesnych samochodach, w których większość podzespołów jest połączona przez magistrale komunikacyjne, jeden wadliwy element może zakłócić działanie całego systemu. Czujnik ABS, choć głównie odpowiedzialny za przekazywanie informacji o prędkości obrotowej koła do modułu układu hamulcowego, może pełnić także rolę źródła sygnału dla innych systemów, w tym dla jednostki sterującej silnikiem.
W wielu nowoczesnych pojazdach czujniki ABS wykorzystywane są nie tylko do zapobiegania blokowaniu kół, ale także do działania systemu kontroli trakcji, stabilizacji toru jazdy oraz do obsługi start-stop, a nawet do określenia prędkości pojazdu. Moduł sterujący silnikiem może potrzebować potwierdzenia z różnych systemów, że warunki do rozruchu są spełnione. Jeżeli czujnik ABS przesyła błędne dane lub nie działa wcale, komputer pokładowy może uznać to za potencjalne zagrożenie i zablokować możliwość uruchomienia jednostki napędowej. Dzieje się tak zwłaszcza w autach wyposażonych w zintegrowane systemy bezpieczeństwa, które wykorzystują sygnały z czujników koła do analizy sytuacji jeszcze przed uruchomieniem silnika.
Objawy, które mogą sugerować, że to właśnie czujnik ABS jest przyczyną problemów z odpaleniem auta, to m.in. świecąca się kontrolka ABS na desce rozdzielczej, komunikaty o błędach w systemie stabilizacji toru jazdy, a także brak reakcji po przekręceniu kluczyka. W niektórych przypadkach silnik uruchamia się z opóźnieniem lub dopiero po kilku próbach, co może wskazywać na problem z komunikacją między modułami. W bardziej zaawansowanych systemach usterka czujnika może prowadzić do całkowitego zablokowania rozrusznika, mimo że akumulator jest sprawny, a inne układy działają poprawnie.
Warto zaznaczyć, że w pojazdach ze zintegrowanym układem immobilizera i systemu ABS, zwłaszcza w autach wyższej klasy lub marek premium, czujnik prędkości koła może być wykorzystywany jako dodatkowy element zabezpieczający. Komputer sterujący porównuje sygnały z czujników i jeśli wykryje nieprawidłowość, może uznać próbę rozruchu za potencjalnie nieautoryzowaną. To rzadki, ale realny scenariusz, szczególnie w sytuacjach, gdy auto zostało niedawno naprawiane lub wymieniono elementy elektroniki bez pełnej adaptacji.
Diagnostyka tego typu problemu powinna rozpocząć się od odczytania błędów z komputera pokładowego przy pomocy odpowiedniego testera. Błędy dotyczące czujnika ABS są zazwyczaj rejestrowane jako przerwy w obwodzie, zwarcia do masy lub niemożność odczytania prędkości koła. Jeśli w historii znajdują się tego typu wpisy, a pojazd ma jednocześnie problemy z uruchomieniem, warto rozważyć właśnie ten element jako źródło problemu. W razie potrzeby należy dokonać pomiaru napięcia i oporu na złączu czujnika lub podmienić go na nowy – zgodny z numerem katalogowym oryginału.
Wymiana samego czujnika nie zawsze rozwiązuje problem od razu. W wielu przypadkach niezbędne będzie wykasowanie błędów i przeprowadzenie adaptacji układów. Dobrą praktyką jest również kontrola wiązki przewodów prowadzących do czujnika – uszkodzenia mechaniczne, korozja złączy czy przetarcia izolacji mogą powodować błędne odczyty lub całkowity brak sygnału. Warto też sprawdzić, czy przy kole nie znajduje się nadmiar zanieczyszczeń – np. opiłków metalu – które mogą zakłócać pracę czujnika indukcyjnego.
Choć wydaje się to mało intuicyjne, uszkodzony czujnik ABS może rzeczywiście wpłynąć na działanie układu rozruchowego w niektórych modelach samochodów. Dlatego w sytuacji, gdy auto nie odpala bez wyraźnej przyczyny, a na desce pojawiają się kontrolki systemów bezpieczeństwa, warto uwzględnić ten element podczas diagnostyki.