Czujnik ciśnienia w układzie klimatyzacji to jeden z kluczowych elementów odpowiedzialnych za prawidłową pracę całego systemu chłodzenia kabiny. Jego głównym zadaniem jest monitorowanie ciśnienia czynnika roboczego, a następnie przekazywanie tej informacji do sterownika klimatyzacji. Na tej podstawie układ decyduje, czy możliwe jest bezpieczne włączenie sprężarki, czy też należy ją wyłączyć, aby uniknąć uszkodzenia. Jeśli dojdzie do zalania tego czujnika – na przykład wskutek nieszczelności lub przedostania się wilgoci z zewnątrz – cały proces regulacji pracy klimatyzacji może zostać zaburzony, a skutkiem może być całkowite zatrzymanie kompresora.
W nowoczesnych samochodach czujnik ciśnienia klimatyzacji znajduje się zwykle na jednym z przewodów wysokiego lub niskiego ciśnienia układu chłodzenia. Pracuje on w trudnych warunkach – narażony jest na wibracje, zmiany temperatury i kontakt z różnymi zanieczyszczeniami, zarówno od strony mechanicznej, jak i elektrycznej. Jeśli obudowa czujnika nie jest odpowiednio szczelna, wilgoć lub woda mogą przedostać się do jego wnętrza. Czasem wystarczy kilkuminutowy postój na deszczu w miejscu, gdzie obudowa ma słabe uszczelnienie lub korozja utworzyła mikroszczelinę, aby wilgoć dotarła do elektroniki.
Zalanie czujnika powoduje zakłócenia w jego pracy, a te mogą przyjąć różne formy. W niektórych przypadkach pojawi się błędny sygnał mówiący o zbyt niskim lub zbyt wysokim ciśnieniu w układzie, choć w rzeczywistości ciśnienie jest prawidłowe. W innych sytuacjach sterownik może nie otrzymywać żadnych danych z czujnika, traktując to jako brak sygnału lub przerwę w obwodzie. W obu przypadkach reakcja komputera sterującego klimatyzacją będzie taka sama – zatrzymanie pracy sprężarki, ponieważ włączenie jej bez potwierdzenia warunków bezpieczeństwa mogłoby doprowadzić do uszkodzenia układu.
Zatrzymanie kompresora wskutek zalania czujnika nie zawsze objawia się natychmiast. Czasem kierowca może zauważyć, że klimatyzacja działa niestabilnie – raz chłodzi, raz nie. Może również dojść do sytuacji, w której po uruchomieniu samochodu klimatyzacja nie startuje, ale po kilkunastu minutach jazdy zaczyna działać. Dzieje się tak, gdy wilgoć wewnątrz czujnika zaczyna parować pod wpływem temperatury, co czasowo przywraca poprawne działanie. Niestety, to tylko sygnał ostrzegawczy – z czasem problem będzie się nasilać.
Diagnostyka takiej usterki wymaga sprawdzenia błędów zapisanych w pamięci komputera pokładowego – zwykle pojawi się kod informujący o nieprawidłowym ciśnieniu lub braku komunikacji z czujnikiem. Warto także fizycznie obejrzeć czujnik i złącze elektryczne, zwracając uwagę na ślady korozji, wilgoci czy przebarwienia. Jeśli występują takie objawy, bardzo prawdopodobne, że czujnik uległ uszkodzeniu przez wodę i wymaga wymiany. W wielu przypadkach nie ma możliwości jego regeneracji ani skutecznego osuszenia – wymiana to jedyne pewne rozwiązanie.
Należy również upewnić się, że przyczyną problemu nie jest zanieczyszczone złącze lub uszkodzenie przewodu doprowadzającego sygnał. W przypadku aut po kolizji, napraw blacharskich lub nawet po nieprofesjonalnym myciu komory silnika wodą pod ciśnieniem, bardzo łatwo o tego typu usterki. Pamiętajmy, że czujniki ciśnienia są często wrażliwymi elementami elektronicznymi, które w kontakcie z wilgocią przestają działać prawidłowo – nawet bez widocznych śladów zewnętrznych.
Podsumowując, zalanie czujnika ciśnienia w układzie klimatyzacji może całkowicie zatrzymać pracę kompresora. Układ traktuje brak sygnału lub błędne dane jako potencjalne zagrożenie i nie uruchamia sprężarki. Najlepszym rozwiązaniem jest wymiana czujnika na nowy, a przed montażem warto zabezpieczyć go dodatkową osłoną przed wilgocią, jeśli jego lokalizacja w aucie sprzyja kontaktowi z wodą. Takie działanie zapobiega przyszłym usterkom i pozwala zachować pełną sprawność układu klimatyzacji.