Pytanie o to, czy reflektor samochodowy może rzeczywiście pęknąć od nadmiaru wilgoci, brzmi na pierwszy rzut oka dość nietypowo, jednak w rzeczywistości dotyka bardzo konkretnego problemu, z którym zmaga się wielu kierowców, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Kondensacja pary wodnej wewnątrz lampy nie tylko ogranicza widoczność światła, ale może także prowadzić do poważniejszych uszkodzeń mechanicznych i termicznych, a nawet do pęknięcia samego klosza reflektora.
Wilgoć w reflektorze pojawia się najczęściej w wyniku nieszczelności obudowy, mikropęknięć po kolizji, źle dopasowanych uszczelek, bądź też przez niefachowy montaż żarówek. Reflektory mają zazwyczaj system odpowietrzający, który umożliwia wyrównywanie ciśnienia i odprowadzanie nadmiaru wilgoci. Gdy jednak ten system zawiedzie, woda zaczyna się gromadzić wewnątrz obudowy, a to może mieć nieprzewidywalne skutki.
Zgromadzona wilgoć najczęściej kondensuje się na wewnętrznej stronie klosza, tworząc charakterystyczne zaparowanie lub skropliny. W przypadku reflektorów ksenonowych lub LED-owych, które generują znaczne ilości ciepła, dochodzi wtedy do zjawiska gwałtownego podgrzewania wilgotnej powierzchni. Różnica temperatur między gorącym elementem świetlnym a zimnym kloszem może być bardzo duża, zwłaszcza zimą, kiedy reflektor uruchamiany jest w mroźnych warunkach. Takie nagłe skoki temperatury działają destrukcyjnie na tworzywo sztuczne, z którego wykonana jest obudowa reflektora, a także na same mocowania i uszczelki. W skrajnych przypadkach może to prowadzić do powstawania mikropęknięć, które z czasem się powiększają i ostatecznie skutkują pęknięciem całej obudowy.
Kolejnym niebezpiecznym zjawiskiem jest lokalne przegrzewanie się wilgotnych elementów w obrębie żarówki lub przetwornicy. Jeżeli dojdzie do zwarcia elektrycznego, a łuk elektryczny wytworzy punktowy nadmiar ciepła, obudowa reflektora może nie wytrzymać naprężeń i ulec uszkodzeniu. Dotyczy to w szczególności tańszych, zamiennych lamp, które często nie mają takiej odporności termicznej i jakości wykonania jak oryginalne części.
Warto również wspomnieć o zjawisku zamarzania wody wewnątrz reflektora. Jeśli po deszczu lub myjni wilgoć dostanie się do wnętrza lampy i temperatura otoczenia spadnie poniżej zera, zamarznięta woda może rozszerzyć swoją objętość i mechanicznie rozsadzić delikatne fragmenty obudowy, odbłyśnika lub soczewki. Takie uszkodzenia są trudne do naprawy, a w wielu przypadkach jedynym rozwiązaniem pozostaje wymiana całego reflektora.
Reflektor, mimo że wydaje się elementem odpornym i trwałym, jest narażony na wiele niekorzystnych czynników – wilgoć, temperatura, wibracje oraz błędy w montażu to najczęstsze przyczyny problemów. Aby uniknąć pęknięcia reflektora, należy regularnie sprawdzać szczelność jego obudowy, kontrolować stan odpowietrzeń i unikać mycia pojazdu na gorąco lub w ekstremalnych warunkach pogodowych. Dobrym rozwiązaniem może być również regeneracja uszczelek lub montaż osuszaczy chemicznych, które pochłaniają wilgoć i zapobiegają kondensacji pary wodnej.
Choć pęknięcie reflektora wyłącznie z powodu wilgoci nie jest zjawiskiem powszechnym, to w połączeniu z innymi czynnikami – jak wysoka temperatura pracy, zamarzanie lub wadliwa konstrukcja – może się zdarzyć. Dlatego nie należy lekceważyć pierwszych objawów zaparowania lampy, ponieważ mogą one sygnalizować początek poważniejszego problemu.