W wielu nowoczesnych samochodach system automatycznego włączania świateł nie ogranicza się już tylko do zmierzchu i jasności otoczenia. Coraz częściej producenci rozbudowują tę funkcję o możliwość reakcji na konkretne warunki pogodowe, takie jak opady deszczu, mgła, gwałtowne zachmurzenie czy przejazd przez tunel. Sprawdzenie, czy nasz samochód faktycznie reaguje na te zmiany, nie zawsze jest łatwe, ale istnieje kilka skutecznych metod pozwalających na ocenę działania systemu w rzeczywistych warunkach.
Na początku warto zaznaczyć, że większość pojazdów nie posiada typowego „czujnika pogody”, a reakcja świateł opiera się na współpracy czujnika zmierzchu z innymi elementami wyposażenia – przede wszystkim z czujnikiem deszczu, systemem GPS i niekiedy również czujnikiem wilgotności lub informacjami z układu ESP. W przypadku opadów deszczu, światła mijania mogą włączyć się automatycznie, jeśli system wykryje aktywność wycieraczek oraz niski poziom światła zewnętrznego. Aby to sprawdzić, można ustawić pokrętło świateł w pozycji automatycznej i podczas jazdy włączyć wycieraczki przy lekkim zachmurzeniu – jeśli reflektory uruchomią się po kilku sekundach, oznacza to prawidłowe działanie systemu reagującego na deszcz.
Innym sposobem na testowanie reakcji świateł na warunki pogodowe jest obserwacja ich działania w sytuacjach nagłej zmiany otoczenia – na przykład przy wjeździe do tunelu, przejazdu przez gęsty las lub parking podziemny. Jeżeli światła włączają się płynnie i bez ingerencji kierowcy, to znak, że czujnik zmierzchu działa poprawnie, a system został skalibrowany z odpowiednią czułością. W niektórych samochodach możliwe jest ręczne ustawienie poziomu czułości czujnika zmierzchu – zazwyczaj w menu komputera pokładowego – co pozwala dostosować go do własnych preferencji lub lokalnych warunków drogowych.
W autach klasy wyższej, takich jak pojazdy segmentu premium, systemy te są dodatkowo połączone z kamerą frontową, która analizuje obraz i potrafi wykryć zmianę kontrastu oraz poziomu oświetlenia na drodze. Takie rozwiązanie pozwala na znacznie dokładniejsze dostosowanie świateł do dynamicznych warunków atmosferycznych. Sprawdzenie działania w tym przypadku może polegać na symulacji zmiennych warunków pogodowych – na przykład przejazdu w czasie mgły lub przy intensywnym zachmurzeniu, co wywołuje automatyczne włączenie reflektorów, nawet jeśli formalnie nie nastąpiła jeszcze noc.
Ważnym aspektem jest też sposób, w jaki system reaguje na kombinację czynników – niektóre samochody mają zaprogramowane zasady, według których światła uruchamiają się dopiero, gdy występuje więcej niż jeden warunek, na przykład opady deszczu i niski poziom światła jednocześnie. W takim przypadku jedynie jeden czynnik nie wystarczy, aby wymusić automatyczne włączenie reflektorów. Takie zachowanie może być mylnie interpretowane jako usterka, choć w rzeczywistości jest to poprawne działanie systemu zgodnie z logiką producenta.
W pojazdach z systemami zintegrowanymi z nawigacją GPS, możliwe jest jeszcze dokładniejsze dopasowanie działania świateł do sytuacji – na przykład przewidywane wjazdy do tuneli lub stref zacienionych mogą zostać wykryte jeszcze zanim samochód fizycznie znajdzie się w takim miejscu. To zaawansowane rozwiązanie działa na zasadzie synchronizacji danych z mapą i aktualnym położeniem pojazdu. Aby sprawdzić działanie takiego systemu, najlepiej odbyć jazdę testową przez znane tunele lub obiekty zamknięte i obserwować, czy światła reagują z wyprzedzeniem.
Jeśli mimo wszystko światła nie reagują na żadne zmienne warunki pogodowe, warto sprawdzić konfigurację w komputerze pokładowym lub zdiagnozować system za pomocą interfejsu diagnostycznego. Być może funkcja automatycznego sterowania światłami została dezaktywowana, nie została poprawnie zakodowana lub doszło do błędu w czujniku zmierzchu albo czujniku deszczu. Systemy te mają określone progi działania, które można sprawdzić i – w niektórych modelach – dostosować.
Sprawdzanie działania automatycznych świateł w różnych warunkach to ważny element dbania o bezpieczeństwo jazdy, zwłaszcza w porach przejściowych, kiedy zmienność oświetlenia otoczenia może wprowadzać kierowcę w błąd. Dobrze działający system powinien zapewniać odpowiednie światło zawsze wtedy, gdy widoczność ulega pogorszeniu, niezależnie od tego, czy jest to efekt zachmurzenia, opadów, mgły czy naturalnego zmierzchu.
