Problemy z działaniem wspomagania kierownicy podczas mrozu są bardzo częste i mogą dotyczyć zarówno układów hydraulicznych, jak i elektrycznych. W przypadku hydrauliki najczęstszą przyczyną jest gęstnienie płynu wspomagania w niskiej temperaturze – płyn staje się mniej płynny, zwiększają się opory ruchu, a pompa ma trudności z wytworzeniem odpowiedniego ciśnienia. Objawia się to twardą kierownicą tuż po uruchomieniu auta, wyciem pompy i opóźnioną reakcją układu. Po kilku minutach jazdy, gdy płyn się ogrzeje, wspomaganie wraca do normy. W starszych autach problemem może być też zużyty lub zanieczyszczony płyn, który szybciej traci swoje właściwości w niskich temperaturach. Zamarzanie wilgoci w przewodach lub na uszczelkach może prowadzić do zapowietrzenia układu i nieregularnej pracy wspomagania. W elektrycznych układach wspomagania problemem bywa słaby akumulator, który w mrozie traci pojemność i nie jest w stanie zasilić silnika wspomagania. Zimno może też powodować kurczenie się plastikowych elementów przekładni, co prowadzi do zacięć lub opóźnień w reakcji. W obu przypadkach warto zadbać o regularną wymianę płynu, kontrolę stanu przewodów i uszczelek, a w przypadku EPS – o dobry stan akumulatora. Jeśli wspomaganie nie wraca do normy po rozgrzaniu auta, konieczna jest diagnostyka układu – możliwe, że doszło do uszkodzenia pompy, silnika lub sterownika.
Strona główna Systemy wspomagania i komfortu Dlaczego przy mrozie nie działa wspomaganie kierownicy?