Uszczelnienie miski olejowej bez użycia silikonu jest możliwe i często zalecane przez producentów, zwłaszcza w nowoczesnych silnikach, gdzie stosuje się fabryczne uszczelki wykonane z gumy, korka lub specjalnych elastomerów. Kluczowym elementem skutecznego uszczelnienia jest zastosowanie nowej, wysokiej jakości uszczelki dopasowanej do konkretnego modelu silnika. Przed montażem należy dokładnie oczyścić powierzchnię kołnierza miski i bloku silnika z resztek starej uszczelki, brudu i oleju – najlepiej użyć plastikowej szpachelki i odtłuszczacza. Nową uszczelkę należy ułożyć na kołnierzu miski lub bloku (w zależności od konstrukcji), zwracając uwagę na prawidłowe ustawienie otworów na śruby. W niektórych silnikach uszczelka ma specjalne wypustki lub rowki, które zapewniają jej stabilność podczas montażu. Śruby miski należy dokręcać stopniowo, na krzyż, z zachowaniem momentu zalecanego przez producenta – zbyt mocne dokręcenie może zdeformować uszczelkę i prowadzić do wycieków. W przypadku starszych silników, w których stosowano uszczelki korkowe, można delikatnie posmarować je cienką warstwą oleju silnikowego, by ułatwić dopasowanie i zapobiec przywieraniu. W nowoczesnych autach często stosuje się uszczelki wielowarstwowe lub metalowo-gumowe, które nie wymagają żadnych dodatkowych uszczelniaczy. Jeśli jednak powierzchnia kołnierza jest lekko porysowana lub nierówna, można zastosować bardzo cienką warstwę specjalnego uszczelniacza do misek olejowych (nie silikonu uniwersalnego!), nakładaną tylko w miejscach łączenia z innymi uszczelkami (np. na styku z uszczelką wału). Regularna kontrola szczelności i wymiana uszczelek zgodnie z zaleceniami producenta to najlepszy sposób na uniknięcie wycieków bez konieczności używania silikonu.
