Wzrost zużycia paliwa po wymianie filtra DPF może mieć kilka przyczyn, które warto przeanalizować, by uniknąć niepotrzebnych kosztów i problemów z eksploatacją pojazdu. Przede wszystkim nowy lub zregenerowany filtr DPF, jeśli nie został prawidłowo zakodowany w sterowniku silnika, może być błędnie rozpoznawany przez komputer jako częściowo zapchany. W takiej sytuacji sterownik inicjuje częstsze lub dłuższe procesy regeneracji, podczas których do komory spalania wtryskiwana jest dodatkowa dawka paliwa. Każda taka regeneracja podnosi chwilowe spalanie nawet o kilkanaście procent. Kolejnym powodem może być zbyt duży opór przepływu spalin przez nowy filtr – jeśli filtr nie jest w pełni kompatybilny lub został źle zamontowany, silnik musi pracować ciężej, by „przepchnąć” spaliny, co prowadzi do wzrostu spalania. Warto także pamiętać, że po wymianie DPF komputer może przez pewien czas uczyć się nowych parametrów pracy, co również wpływa na chwilowe zwiększenie zużycia paliwa. Dodatkowo, jeśli poprzedni filtr był mocno zapchany, silnik mógł pracować w trybie awaryjnym, ograniczając moc i spalanie – po wymianie DPF jednostka wraca do pełnej sprawności, a spalanie może wrócić do wartości fabrycznych, które jednak wydają się wyższe w porównaniu do trybu awaryjnego. Wzrost zużycia paliwa po wymianie DPF jest więc zjawiskiem przejściowym i powinien ustąpić po kilku cyklach jazdy oraz prawidłowym zakodowaniu filtra w sterowniku. Jeśli problem się utrzymuje, warto sprawdzić szczelność układu wydechowego, poprawność montażu filtra oraz wykonać diagnostykę komputerową.