Czy można doładowywać akumulator przez gniazdo zapalniczki?

Doładowywanie akumulatora przez gniazdo zapalniczki to rozwiązanie, które zyskuje coraz większą popularność wśród kierowców szukających wygodnych i bezpiecznych sposobów na utrzymanie baterii w dobrej kondycji. Współczesne ładowarki, zwłaszcza typu „smart”, umożliwiają ładowanie akumulatora nie tylko przez tradycyjne podłączenie do klem, ale również właśnie przez gniazdo zapalniczki. Takie rozwiązanie jest szczególnie wygodne, gdy nie mamy łatwego dostępu do akumulatora (np. w autach z trudnym dostępem pod maską) lub chcemy uniknąć otwierania maski w niesprzyjających warunkach. Warto jednak pamiętać o kilku ograniczeniach. Po pierwsze, gniazdo zapalniczki musi być aktywne nawet po wyłączeniu zapłonu – w niektórych autach prąd do gniazda doprowadzany jest tylko w pozycji „akcesoria” lub przy włączonym zapłonie. Po drugie, ładowanie przez zapalniczkę odbywa się prądem o ograniczonym natężeniu (zwykle do 10A), co oznacza, że proces będzie wolniejszy niż przy bezpośrednim podłączeniu do akumulatora. Taka metoda sprawdzi się jako podtrzymywanie naładowania lub powolne doładowanie, ale nie nadaje się do pełnego ładowania głęboko rozładowanej baterii. Dodatkowo, należy korzystać wyłącznie z ładowarek przystosowanych do tego typu ładowania – nie każdy prostownik nadaje się do pracy przez gniazdo zapalniczki. Warto także pamiętać o sprawdzeniu bezpiecznika gniazda – zbyt duże obciążenie może go przepalić. Doładowywanie przez zapalniczkę jest wygodne i bezpieczne, ale ma swoje ograniczenia – najlepiej traktować je jako uzupełnienie klasycznego ładowania, a nie jego zamiennik.