Czy rdza na nadkolu to tylko problem estetyczny?

Rdza na nadkolu to jeden z najczęstszych problemów, z jakimi borykają się właściciele samochodów, zwłaszcza w krajach o surowym klimacie i intensywnym użyciu soli drogowej. Choć początkowo może się wydawać, że to jedynie defekt estetyczny, w rzeczywistości korozja nadkoli niesie za sobą poważne konsekwencje techniczne i bezpieczeństwa. Nadkola to elementy szczególnie narażone na działanie wody, błota, soli i kamieni wyrzucanych spod kół. Rdza, która pojawia się na powierzchni nadkola, szybko penetruje głębsze warstwy blachy, prowadząc do jej osłabienia, perforacji i powstawania dziur. W skrajnych przypadkach może dojść do całkowitego zniszczenia struktury nadkola, co zagraża integralności nadwozia i bezpieczeństwu jazdy. Korozja nadkoli sprzyja także rozprzestrzenianiu się rdzy na sąsiednie elementy – progi, podłogę, mocowania zawieszenia czy elementy układu hamulcowego. Dodatkowo, uszkodzone nadkola nie chronią już skutecznie przed wodą i brudem, co prowadzi do szybszego zużycia amortyzatorów, przewodów hamulcowych i innych podzespołów. Rdza na nadkolu może także powodować przedostawanie się wilgoci do wnętrza pojazdu, co skutkuje parowaniem szyb, nieprzyjemnym zapachem i rozwojem pleśni. Warto pamiętać, że zaawansowana korozja nadkoli może być powodem niezaliczenia przeglądu technicznego i utraty dopuszczenia pojazdu do ruchu. Dlatego każda, nawet niewielka plama rdzy na nadkolu, powinna być traktowana poważnie i jak najszybciej usunięta – najlepiej przez oczyszczenie, zabezpieczenie antykorozyjne i ponowne lakierowanie.