Wyłączenie systemu Start-Stop na stałe to decyzja, którą podejmuje coraz więcej kierowców, zwłaszcza tych, którzy cenią sobie tradycyjną pracę silnika i nie chcą, by jednostka napędowa była wyłączana na każdym postoju. Choć na pierwszy rzut oka wydaje się to rozwiązaniem wygodnym i bezpiecznym dla podzespołów, niesie ze sobą szereg skutków ubocznych – zarówno technicznych, jak i prawnych oraz środowiskowych. Przede wszystkim, wyłączenie Start-Stop oznacza rezygnację z realnych oszczędności paliwa, które w ruchu miejskim mogą sięgać nawet 5–10%. Silnik pracujący na biegu jałowym podczas każdego postoju zużywa paliwo, generuje emisję CO2 i innych szkodliwych substancji, co przekłada się na wyższe koszty eksploatacji i większy ślad węglowy. W dłuższej perspektywie może to oznaczać także szybsze zużycie oleju silnikowego i filtrów, które muszą radzić sobie z większą ilością zanieczyszczeń powstających podczas pracy na wolnych obrotach. Kolejnym skutkiem ubocznym jest ryzyko utraty gwarancji – wielu producentów uzależnia jej ważność od braku ingerencji w systemy elektroniczne pojazdu. Trwałe wyłączenie Start-Stop przez kodowanie, emulator lub modyfikację oprogramowania może być uznane za nieautoryzowaną zmianę, co w razie awarii silnika, rozrusznika czy akumulatora może skutkować odmową naprawy gwarancyjnej. W niektórych krajach (np. Niemcy, Austria) trwała dezaktywacja Start-Stop jest niezgodna z homologacją pojazdu i może skutkować mandatem, problemami przy przeglądzie technicznym lub rejestracji auta. Wyłączenie systemu wpływa także na pracę układu ładowania – nowoczesne alternatory i akumulatory są projektowane z myślą o współpracy z Start-Stop, a ich parametry mogą być niedostosowane do pracy w trybie ciągłym. Może to prowadzić do szybszego zużycia akumulatora, problemów z ładowaniem i awarii elektroniki. Warto także pamiętać, że wyłączenie Start-Stop to rezygnacja z jednego z elementów, które pozwalają spełnić coraz bardziej restrykcyjne normy emisji spalin – w przyszłości może to wpłynąć na opłaty środowiskowe, podatki czy możliwość wjazdu do stref niskiej emisji. Podsumowując, skutki uboczne wyłączenia Start-Stop na stałe to: wyższe zużycie paliwa, większa emisja spalin, ryzyko utraty gwarancji, problemy prawne, szybsze zużycie akumulatora i podzespołów oraz potencjalne trudności przy odsprzedaży auta.
