System Start-Stop to rozwiązanie, które w nowoczesnych samochodach pozwala ograniczyć zużycie paliwa i emisję szkodliwych substancji, automatycznie wyłączając silnik podczas postoju i uruchamiając go, gdy kierowca chce ruszyć. Gdy system działa prawidłowo, silnik nie pracuje niepotrzebnie na biegu jałowym, co przekłada się na niższą emisję CO2, tlenków azotu i cząstek stałych, zwłaszcza w ruchu miejskim. Jednak w przypadku usterki systemu Start-Stop silnik nie jest wyłączany podczas postoju, przez co przez cały czas pracy na biegu jałowym spala paliwo i emituje spaliny. W warunkach miejskich, gdzie często zatrzymujemy się na światłach lub w korkach, może to prowadzić do znacznego wzrostu emisji CO2, NOx i innych zanieczyszczeń. Sprawny system Start-Stop pozwala ograniczyć emisję CO2 nawet o 5-10% w ruchu miejskim. Brak tej funkcji oznacza powrót do tradycyjnego trybu pracy silnika, w którym każda minuta postoju to niepotrzebne spalanie paliwa i emisja zanieczyszczeń. Dodatkowo, usterka systemu Start-Stop może wpływać na pracę innych podzespołów, takich jak układ wydechowy, katalizator czy filtr DPF. Dłuższa praca na biegu jałowym sprzyja gromadzeniu się sadzy w filtrze DPF, co może prowadzić do jego zapchania i konieczności kosztownej regeneracji. W autach z silnikami benzynowymi dłuższa praca na biegu jałowym oznacza większe zużycie paliwa i wyższe stężenie tlenku węgla w spalinach. System Start-Stop jest zintegrowany z elektroniką pojazdu i jego awaria może być sygnalizowana przez komputer pokładowy. W takiej sytuacji samochód przechodzi w tryb pracy bez tej funkcji, a kierowca powinien jak najszybciej udać się do serwisu w celu diagnostyki i naprawy. Podsumowując, usterka systemu Start-Stop bezpośrednio wpływa na wzrost emisji spalin, szczególnie w ruchu miejskim. Oznacza to nie tylko większe koszty eksploatacji, ale także negatywny wpływ na środowisko. Regularna kontrola i serwisowanie systemu Start-Stop to nie tylko kwestia komfortu, ale także odpowiedzialności ekologicznej.