Immobiliser to jeden z kluczowych systemów zabezpieczających współczesne samochody przed kradzieżą. Jego zadaniem jest uniemożliwienie uruchomienia silnika bez prawidłowo zakodowanego kluczyka. Wiele osób zastanawia się, czy immobiliser będzie działał, jeśli w kluczyku wyczerpie się bateria. Odpowiedź zależy od konstrukcji systemu w danym aucie. W większości samochodów z klasycznym kluczykiem z transponderem (tzw. pastylką RFID) immobiliser nie wymaga zasilania z baterii pilota, ponieważ transponder jest zasilany indukcyjnie przez cewkę w stacyjce. Oznacza to, że nawet jeśli bateria w pilocie jest rozładowana, możliwe jest uruchomienie silnika – wystarczy włożyć kluczyk do stacyjki i przekręcić go, a system odczyta kod z transpondera. Problem pojawia się w autach wyposażonych w systemy bezkluczykowe (keyless), gdzie komunikacja odbywa się radiowo – tutaj rozładowana bateria uniemożliwia wysłanie sygnału do pojazdu, przez co nie można ani otworzyć drzwi, ani uruchomić silnika, jeśli nie ma awaryjnej procedury (np. przyłożenia kluczyka do specjalnego miejsca). Warto sprawdzić instrukcję obsługi swojego auta – często producenci przewidują awaryjne uruchomienie pojazdu nawet przy rozładowanej baterii, np. poprzez przyłożenie klucza do przycisku START lub specjalnego czytnika. Niezależnie od typu immobilisera, regularna wymiana baterii w kluczyku to podstawa bezproblemowej eksploatacji i uniknięcia sytuacji, w której zostaniemy zablokowani poza własnym samochodem.
