Czyszczenie kompresora mechanicznego przed montażem to fundament nie tylko żywotności podzespołu, ale i bezpieczeństwa całego silnika. W praktyce prace zaczynamy od demontażu elementów zewnętrznych: napędu, pokryw, uszczelek, króćców dolotowych. Każdy kompresor – zwłaszcza używany, pozyskany z demontażu – wymaga dokładnej kontroli kanałów powietrznych pod kątem nagaru, oleju oraz pozostałości po starych uszczelnieniach. Strumieniowanie powietrzem pod ciśnieniem pomaga w usunięciu luźnych zanieczyszczeń (należy jednak ostrożnie omijać uszczelnienia i łożyska!). Skuteczne jest moczenie elementów w specjalistycznych środkach do odtłuszczania (unikać benzyny ekstrakcyjnej, która niszczy elastomery i smary). Dalej stosuje się precyzyjne szczotkowanie stalowymi/najlonowymi szczotkami oraz oczyszczenie szczelin wirnika. Kanały olejowe należy przedmuchać i, jeśli to możliwe, zalać nowym środkiem smarnym przed pierwszym montażem. Bardzo ważne jest także oczyszczenie wszystkich połączeń śrubowych i gwintów (stare smary mogą zakleić gniazda). Po przeczyszczeniu całość należy wysuszyć sprężonym powietrzem (niskie ciśnienie), a powierzchnie uszczelniające potraktować nową warstwą odpowiadającego specyfikacji oleju. Ostatni etap to złożenie i sprawdzenie pracy wirnika ręką – nie powinno być luzów, zacięć, szumów ani nieszczelności. Przed ostatecznym montażem warto odstawić kompresor na 1–2 dni, by ewentualne pozostałości wilgoci odparowały. Staranny demontaż, czyszczenie i kontrola to podstawa dla niezawodności układu doładowania – zaniedbania na tym etapie skutkują szybkimi awariami i kosztownymi naprawami.
