Zakup używanej hybrydy z dużym przebiegiem to decyzja bardzo indywidualna, wymagająca świadomości specyfiki tych układów napędowych i potencjalnych kosztów obsługi. Z jednej strony auta hybrydowe znane są z niezawodności układów spalinowo-elektrycznych, niskiej awaryjności osprzętu oraz długowieczności napędu (zwłaszcza marki takie jak Toyota, Lexus czy Honda). Jednak żywotność kluczowych komponentów – baterii trakcyjnej, inwertera, jednostki sterującej oraz pompy chłodzenia – zawsze ograniczona jest czasem i cyklami pracy. W praktyce duży przebieg powyżej 200–250 tys. km oznacza, że bateria trakcyjna może być już wyeksploatowana lub bliska konieczności regeneracji/wymiany. Koszt oryginalnej, nowej baterii to często 7-12 tys. zł, czasem mniej za regenerowaną lub zamienniki. Inwestycja w taką hybrydę ma sens, jeśli: pojazd ma udokumentowaną historię serwisową (potwierdzone systematyczne testy i czyszczenie baterii, chłodzenia inwertera); cena pojazdu jest rozmownie niższa od rynkowej, aby pokryć ewentualny koszt napraw; istnieje łatwy dostęp do części i serwisu. Przekonuje także odporność na zużycie silnika
