Procedury testowe czujników uderzeniowych, stanowiących kluczowy element systemów poduszek powietrznych, są ściśle określone przez producentów samochodów oraz obowiązujące normy bezpieczeństwa. Czujniki te (zwane także akcelerometrami lub crash sensorami) muszą niezawodnie rozpoznawać ekstremalne przyspieszenia i zderzenia, a jednocześnie być odporne na zakłócenia czy fałszywe sygnały. Sprawdzanie zaczyna się już na etapie produkcji, gdzie każda partia czujników poddawana jest testom wstrząsowym – na specjalnych stołach wyważających, gdzie generuje się określone harmoniczne drgań odpowiadające tym z rzeczywistych kolizji. W laboratoriach prowadzi się symulacje zderzeń (np. FEA – analiza elementów skończonych), podczas których sprawdza się czułość, opóźnienia sygnału oraz zdolność do odróżniania zderzenia od innych, „niezagrażających” drgań (np. wjazd w dziurę, próg zwalniający). Na etapie pojazdu, czujniki poddawane są testom integracji z systemem SRS – symuluje się zderzenia boczne, czołowe oraz pod różnym kątem, odczytując jednocześnie dane z loggerów i sprawdzając reakcję sterownika na zaprogramowaną sekwencję impulsów. Diagnostyka eksploatacyjna polega na odczycie błędów z jednostki SRS za pomocą specjalistycznych interfejsów (np. OBD2 z funkcją SRS) oraz na badaniu reakcji czujników na kontrolowane wyzwalacze (zapięcie pasa, zmiana położenia fotela). W niektórych przypadkach serwis stosuje urządzenia testowe, które symulują uderzenie o określonej sile bez wywołania realnej kolizji – pozwala to sprawdzić nie tylko czujniki, ale i czas reakcji sterownika. Każdorazowo po montażu lub wymianie czujników zalecane jest przeprowadzenie pełnej diagnostyki komputerowej i testu funkcjonalnego, gwarantującego poprawne działanie całego obwodu. Regularne testy i inspekcje są niezbędne, by zapobiegać awariom SRS i mieć pewność, że system zadziała w razie rzeczywistego zagrożenia.