Zima to okres szczególnie trudny dla szyb samochodowych oraz mechanizmów ich podnoszenia i opuszczania. Mróz, śnieg, lód i wilgoć prowadzą do częstego zamarzania szyb w prowadnicach, co może skutkować uszkodzeniem silników, linek, rolek lub samych gumowych uszczelek okiennych. Kluczowe znaczenie ma codzienna profilaktyka oraz stosowanie odpowiednich środków i technik eksploatacyjnych. Po pierwsze, przed każdym mroźnym porankiem należy zadbać o czystość szyb – zanieczyszczenia utrudniają odprowadzanie wody i zwiększają ryzyko przymarzania. Prowadnice szyb warto dwa-trzy razy w sezonie spryskać specjalnym silikonem technicznym, który ogranicza tarcie i chroni przed przyklejeniem szkła do uszczelki. Ważne jest również regularne kontrolowanie stanu uszczelek i plastikowych elementów w drzwiach – ich wysuszenie i kruchość powodują, że stają się podatne na łamanie przy próbie opuszczenia zamarzniętej szyby. W zimowe dni absolutnie nie należy używać przycisków podnoszenia/opuszczania szyb, gdy samochód jest jeszcze nierozgrzany – przed rozpoczęciem jazdy zaleca się odczekać kilka minut po uruchomieniu nagrzewnicy lub klimatyzacji, by lód zdążył się poluzować. Nigdy nie szarp szybą ani nie wciskaj jej mechanicznie poza ruchem silnika – grozi to uszkodzeniem całego mechanizmu, a naprawa potrafi być kosztowna. Dla dodatkowej ochrony można stosować maty ochronne lub folię na zewnątrz – zapobiegają one gromadzeniu się śniegu w szczelinach i między szybą a uszczelką. Zimą w mieście dobrze jest wyrobić nawyk przejechania się z uchyloną szybą na dystansie kilku kilometrów (gdy jest powyżej zera), by usunąć wilgoć i zapobiec jej ponownemu przywieraniu. Regularna konserwacja i odpowiednia obsługa zimą znacząco wydłużają żywotność szyb oraz wszystkich podzespołów odpowiadających za ich ruch.