W ostatnich latach systemy ADAS (Advanced Driver Assistance Systems) przeszły znaczną ewolucję pod kątem wykrywania nie tylko aut i pieszych, ale również rowerzystów i użytkowników hulajnóg elektrycznych. Nowoczesne rozwiązania – zarówno w klasie premium, jak i w wielu autach klasy średniej – aktywnie rozpoznają rowerzystów jadących w poprzek lub wzdłuż drogi oraz praktycznie każdą sylwetkę poruszającą się na dwóch kołach. Kamery o wysokiej rozdzielczości, wspierane przez radary krótkiego i średniego zasięgu, analizują kształt, ruch, prędkość i kierunek poruszania się rowerów czy hulajnóg. Zaawansowane algorytmy uczenia maszynowego uczą się rozpoznawać nowe obiekty na podstawie tysięcy wzorców. Detekcja jest najskuteczniejsza w sprzyjających warunkach pogodowych i przy dobrym oświetleniu. W standardzie Euro NCAP rozpoznawanie rowerzystów to już kluczowy punkt oceny bezpieczeństwa nowych aut. W praktyce, gdy system wykryje zagrożenie kolizją z rowerzystą lub hulajnogą (np. nadjeżdżającym z boku na przejeździe), generuje ostrzeżenie i – w braku interwencji kierowcy – inicjuje hamowanie awaryjne lub podejmuje próbę miękkiego ominięcia przeszkody (w modelach premium z automatyczną korektą toru jazdy). Należy pamiętać, że skuteczność zależy od czystości kamer i radarów, poprawnej kalibracji oraz warunków atmosferycznych – silny deszcz, śnieg czy oślepiające słońce czasami ograniczają zdolności wykrywania. Algorytmy są stale aktualizowane przez producentów, by rozpoznawać coraz więcej typów obiektów na drodze, dlatego kolejne generacje systemów będą oferować coraz wyższy poziom wsparcia dla uczestników ruchu niechronionych barierami pojazdu.
Strona główna Systemy hamowania awaryjnego i asystenci jazdy Czy asystenci wykrywają rowerzystów i hulajnogi