Napęd quattro to jedno z najbardziej rozpoznawalnych rozwiązań w świecie motoryzacji, które od dekad stanowi synonim doskonałej trakcji, stabilności i inżynieryjnej precyzji. Choć nazwa pozostała ta sama, pod tą samą etykietą Audi ukrywa dziś różne konstrukcje, dostosowane do charakterystyki konkretnych modeli. Dwa najczęściej porównywane systemy to klasyczne quattro oparte na mechanizmie Torsen oraz nowoczesne quattro ultra, które pojawiło się wraz z nową filozofią napędu na cztery koła w czasach dominacji efektywności i oszczędności.
Aby dobrze zrozumieć różnice między tymi układami, warto zacząć od podstaw. Klasyczny napęd quattro z mechanizmem Torsen opiera się na centralnym mechanizmie różnicowym o ograniczonym poślizgu, który działa w sposób stały. Oznacza to, że moment obrotowy jest cały czas przekazywany zarówno na przednią, jak i tylną oś – w proporcji zależnej od konkretnej wersji Torsena, zazwyczaj bliskiej rozkładowi czterdzieści do sześćdziesięciu procent, z przewagą tylnej osi. Najważniejszą cechą tego systemu jest jego pełna mechaniczność – Torsen to układ oparty na przekładniach ślimakowych, który automatycznie i błyskawicznie reaguje na zmiany przyczepności bez potrzeby ingerencji elektroniki.
Napęd tego typu sprawdza się doskonale w sportowych samochodach, gdzie istotne jest ciągłe utrzymywanie trakcji niezależnie od sytuacji, a także w warunkach trudnych – na śniegu, lodzie czy luźnym podłożu. Dzięki swojej niezawodności i przewidywalności stał się fundamentem sportowych modeli Audi przez dziesięciolecia, w tym legendarnych wariantów RS.
Wraz z rosnącą presją na redukcję zużycia paliwa oraz emisji spalin, Audi postanowiło opracować nowy system napędu, który wciąż zapewniałby korzyści trakcyjne, ale jednocześnie pozwalałby na większą efektywność w codziennej jeździe. Tak narodził się system quattro ultra. W odróżnieniu od konstrukcji z Torsenem, quattro ultra to układ z dołączanym napędem tylnej osi, czyli domyślnie przednionapędowy. System ten wykorzystuje szereg czujników, algorytmów predykcyjnych i nowoczesnych siłowników, które w razie potrzeby potrafią w ułamkach sekundy przywrócić napęd na cztery koła.
Kluczową różnicą jest tutaj to, że w quattro ultra tylna oś nie jest stale połączona z układem napędowym. Gdy system uzna, że nie ma potrzeby jej angażowania – na przykład podczas jazdy po suchym asfalcie ze stałą prędkością – całkowicie ją odłącza, zmniejszając opory toczenia i zużycie paliwa. Kiedy natomiast wykryje dynamiczne ruszanie, zakręt, nierówność nawierzchni czy nawet sygnały z układu kierowniczego, może dołączyć napęd na tył jeszcze zanim wystąpi poślizg.
Od strony technicznej quattro ultra wykorzystuje dwa kluczowe elementy: wielopłytkowe sprzęgło z przodu wału napędowego oraz mechanizm rozłączający wał w tylnej przekładni. Dzięki temu system może całkowicie rozłączyć napęd tylnej osi, a w razie potrzeby natychmiastowo go przywrócić – i to bez odczuwalnych opóźnień. W odróżnieniu od klasycznego quattro z Torsenem, który działa bezpośrednio i natychmiast dzięki swojej mechanicznej naturze, ultra bazuje na analizie danych i proaktywnym działaniu oprogramowania.
Z punktu widzenia kierowcy różnice w codziennej jeździe mogą być minimalne – zwłaszcza w warunkach dobrej przyczepności. Oba układy zapewniają dobre trzymanie się drogi, przewidywalność i pewność prowadzenia. Jednak przy bardziej dynamicznej jeździe, zwłaszcza na śliskim podłożu, system z Torsenem wykazuje większą bezpośredniość działania – moment obrotowy rozkłada się płynnie i w sposób naturalny, co daje kierowcy poczucie ciągłej kontroli.
Quattro ultra z kolei oferuje przewagę w zakresie zużycia paliwa oraz emisji – zwłaszcza w samochodach, które rzadko wykorzystywane są w warunkach granicznych. To idealne rozwiązanie dla użytkowników, którzy jeżdżą głównie po suchych drogach i szukają kompromisu między bezpieczeństwem a ekonomią. Audi zastosowało ten system w modelach z poprzecznie ustawionym silnikiem, takich jak A4, A5 czy Q5 z silnikami czterocylindrowymi, gdzie efektywność była priorytetem.
Podsumowując, quattro z Torsenem i quattro ultra to dwa zupełnie odmienne podejścia do idei napędu na cztery koła. Pierwszy system jest stały, mechaniczny i niezmiennie aktywny – stworzony z myślą o dynamicznej jeździe i trudnych warunkach. Drugi to układ inteligentny i predykcyjny, który priorytetowo traktuje oszczędność i komfort, zachowując jednocześnie zdolność błyskawicznego reagowania na zmieniające się warunki drogowe. Wybór między nimi zależy więc nie tylko od tego, jak jeździmy, ale również od tego, czego oczekujemy od samochodu – bezkompromisowej trakcji w każdych warunkach, czy może racjonalnej efektywności z zachowaniem poczucia bezpieczeństwa.