Sprawdzenie sprawności układu AWD bez użycia podnośnika czy kanału nie musi być trudne, choć wymaga ostrożności i nie daje 100% gwarancji wykrycia wszystkich usterek. Najprostszy test to obserwacja zachowania samochodu podczas ruszania na śliskiej nawierzchni (śnieg, mokra trawa, żwir): jeśli napęd działa, samochód bez problemu ruszy, a koła nie powinny zrywać przyczepności tylko na jednej osi. Inny sposób to gwałtowne ruszanie z minimalną ilością obrotów w lewo i prawo na zamkniętym, pustym placu – przy sprawnym napędzie pojawia się charakterystyczne „ciągnące” uczucie, jakby samochód lekko opierał się podczas skrętu (wynika ze spięcia sprzęgła AWD). Można też wykorzystać podstawowy test „na rolkach” – jedna oś na desce do pieczenia czy kawałku drewna, druga na asfalcie: przy sprawnym napędzie auto przejedzie przez przeszkodę dzięki dołączeniu siły na obie osie (nie należy jednak stosować tej metody przy starszych, prostych sprzęgłach). Inne objawy niedomagania to nieregularności w prowadzeniu auta, szarpnięcia, nieprawidłowe dźwięki z tyłu podczas jazdy poślizgowej. Ostateczne, szczegółowe testy najlepiej zlecić w profesjonalnym serwisie, ale wstępna ocena na drodze daje obraz ogólnej kondycji systemu.