Auta z napędem 4×4 faktycznie wymagają innych procedur testowych niż pojazdy z napędem na jedną oś. Podczas przeglądów i napraw nie wystarczy klasyczne podniesienie jednej osi – większość systemów 4×4 (szczególnie z centralnym mechanizmem różnicowym lub sprzęgłem Haldex) jest niezwykle wrażliwa na różnice prędkości obrotowych między osiami. Testy drogowe należy przeprowadzać na powierzchniach o dobrej przyczepności, a stacje kontroli pojazdów mają obowiązek stosowania specjalnych rolek do testów hamulców – osobnych dla każdej osi lub całkowicie mechanicznego pomiaru siły hamowania. W przypadku układów z trybem stałego 4×4, testy na rolkach wymagają przynajmniej rozłączenia napędu lub demontażu wału, w przeciwnym wypadku można doprowadzić do trwałego uszkodzenia przekładni lub sprzęgieł. Dodatkowo serwisy wykonują częściej diagnostykę komputerową współpracy czujników prędkości, testy reakcji sprzęgła, prawidłowość działania blokad dyferencjałów. Po każdej naprawie testuje się poprawność spięcia osi i rozłączania napędu, a po wymianie płynów – ewentualne odpowietrzanie i sprawdzenie reakcji na poślizg. Auta z napędem 4×4 wymagają szczegółowej kontroli właśnie dlatego, że ich układy są droższe i bardziej złożone niż w klasycznych osobówkach.