Przechowywanie auta nieużywanego w mrozy – przygotowanie auta do zimy, poradnik dla kierowców

Zdarza się, że samochód przez wiele tygodni zimą nie opuszcza miejsca postoju. Dotyczy to nie tylko właścicieli aut sezonowych czy klasyków, ale także kierowców pracujących zdalnie, dysponujących kilkoma pojazdami lub korzystających głównie z komunikacji publicznej. W takich przypadkach mroźne miesiące mogą odcisnąć wyraźne piętno na stanie technicznym pojazdu, jeśli nie zostanie on odpowiednio przygotowany do długotrwałego postoju. Mróz, wilgoć i brak regularnej eksploatacji powodują, że wiele elementów auta zaczyna się zużywać nawet wtedy, gdy samochód stoi bez ruchu. Właściwe zabezpieczenie pojazdu nie wymaga dużych nakładów finansowych, ale wymaga przemyślanej i konsekwentnej procedury, która znacząco zmniejszy ryzyko problemów przy ponownym uruchomieniu auta.

Car parked outside in snow min

Najważniejszym punktem jest dbałość o akumulator. Nieużywane auto, nawet z wyłączonymi wszystkimi odbiornikami, stopniowo traci energię wskutek pracy systemów czuwania i naturalnego samorozładowania. W warunkach ujemnych temperatur ten proces przebiega jeszcze szybciej, a rozładowany akumulator bardzo łatwo ulega trwałemu uszkodzeniu. Jeśli auto ma stać nieużywane dłużej niż dwa tygodnie, warto rozważyć odłączenie akumulatora, o ile nie przeszkodzi to w działaniu alarmu lub innych zabezpieczeń. Alternatywnie można zastosować prostownik z funkcją podtrzymania napięcia, podłączony na stałe i monitorujący poziom naładowania bez ryzyka przeładowania. Takie rozwiązanie pozwala uniknąć konieczności awaryjnego rozruchu na mrozie, który często kończy się wizytą w warsztacie lub uszkodzeniem układu elektrycznego.

Kolejnym elementem jest paliwo. W przypadku pojazdów benzynowych, jeśli auto ma stać dłużej, warto zatankować do pełna, aby zminimalizować ilość powietrza w zbiorniku i ograniczyć kondensację pary wodnej. W autach z silnikiem diesla ryzyko zamarzania oleju napędowego jest realne, szczególnie przy starszych jednostkach i niskiej jakości paliwie. Zastosowanie dodatku zapobiegającego żelowaniu diesla to skuteczna metoda zabezpieczenia układu paliwowego na czas postoju. W nowoczesnych silnikach, gdzie stosowane są bardzo precyzyjne wtryski, każdy problem z jakością paliwa może po dłuższym czasie postoju objawić się trudnym rozruchem lub uszkodzeniem osprzętu.

Nie mniej ważne jest zabezpieczenie układu chłodzenia. Pojazd, który długo stoi, narażony jest na korozję wewnętrzną, szczególnie jeśli w układzie znajduje się stary płyn chłodniczy o osłabionych właściwościach. Warto sprawdzić jego gęstość i temperaturę krystalizacji – zbyt słabe stężenie glikolu może doprowadzić do zamarznięcia cieczy w chłodnicy lub w nagrzewnicy. Taki incydent zwykle kończy się poważną i kosztowną awarią. Jeśli płyn jest stary lub nieznanego pochodzenia, rozsądnym krokiem będzie jego wymiana przed zimą, nawet jeśli auto ma nie jeździć.

Zabezpieczenia wymagają również elementy zewnętrzne pojazdu. Karoseria powinna zostać dokładnie umyta, a następnie pokryta warstwą wosku ochronnego lub środkiem hydrofobowym. W przypadku dłuższego postoju na zewnątrz dobrze jest rozważyć zastosowanie pokrowca, który ochroni przed śniegiem, szronem i kurzem. Należy jednak wybierać pokrowce paroprzepuszczalne i dobrze dopasowane, aby nie dopuścić do gromadzenia się wilgoci pod warstwą materiału. Złe dopasowanie pokrowca lub tanie materiały mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku – przetrzeć lakier, zatrzymać wilgoć, a nawet przyspieszyć rozwój korozji.

Warto również zabezpieczyć uszczelki i zamki. Smar silikonowy na uszczelkach drzwi i maski zapobiegnie ich przymarzaniu do nadwozia, co często zdarza się przy wielodniowym postoju. Z kolei spryskanie zamków specjalnym środkiem zapobiegającym zamarzaniu pozwoli uniknąć sytuacji, w której drzwi stają się niemożliwe do otwarcia, gdy auto przez kilka dni stoi w wilgotnym, zamarzniętym środowisku.

Podczas dłuższego postoju należy również unikać pozostawiania zaciągniętego hamulca ręcznego. W wilgotnym i mroźnym klimacie klocki mogą przymarznąć do tarcz lub bębnów, co po dłuższym czasie prowadzi do ich odkształcenia lub zniszczenia. Lepszym rozwiązaniem jest pozostawienie auta na biegu, a w przypadku automatu – na pozycji parkingowej. Dodatkowo można podłożyć kliny pod koła, jeśli istnieje ryzyko przemieszczenia się pojazdu.

Jeśli auto ma stać w garażu, warunki są zdecydowanie korzystniejsze, ale to nie zwalnia z podstawowych procedur. W ogrzewanym garażu warto zadbać o odpowiednią wentylację, aby uniknąć gromadzenia się wilgoci, która przyspiesza korozję. Natomiast w nieogrzewanym garażu kluczowe jest zabezpieczenie wnętrza – odchylenie szyb o milimetr lub dwa zapewni cyrkulację powietrza i zapobiegnie zaparowaniu oraz rozwojowi pleśni.

Dobrze zabezpieczony pojazd, nawet jeśli nieużywany, zachowuje swoją sprawność i gotowość do jazdy znacznie dłużej. Dzięki kilku prostym krokom można uniknąć przykrych niespodzianek na wiosnę – rozładowanego akumulatora, zamarzniętego paliwa, zablokowanych kół czy pleśni w tapicerce. Regularna, przemyślana konserwacja i odrobina zapobiegliwości sprawiają, że samochód zimuje bezpiecznie, a jego właściciel nie musi martwić się o skutki przestoju.

Redakcja portalu Selected.pl
Jesteśmy zespołem pasjonatów motoryzacji, dziennikarzy i specjalistów technicznych, którzy każdego dnia tworzą rzetelne, praktyczne i unikalne treści dla kierowców. Naszym celem jest dostarczanie sprawdzonych porad, analiz usterek i inspiracji tuningowych - od eksploatacji codziennych aut po historie wyjątkowych projektów. Wierzymy, że wiedza techniczna może być przekazywana przystępnie i ciekawie, a motoryzacja to coś więcej niż tylko środki transportu - to styl życia. Sprawdź kanały social media: