Projekt z bełchatowskich ulic. Dzisiejszym naszym gościem będzie Robert, czyli jeden z założycieli bełchatowskiej grupy BBG – zrzeszającej sympatyków marki BMW z naszych okolic. Jego E46 w iście stance’owym stylu rozpocznie więc tegoroczny cykl wywiadów.
Wiem, że E46 jest Twoim pierwszym projektem, który zbudowałeś, tak więc właściwie to z tym autem rozpocząłeś swoją przygodę z tuningiem. Powiedz nam w takim razie dlaczego Twój wybór padł na auto spod znaku BMW? I dlaczego właśnie ten model stał się docelowym projektem?
Od dawna E46 w nadwoziu coupe chodziła mi po głowie i obiecałem sobie jak tylko będzie okazja takie sobie sprawie. Zaraz po sprzedaży auta wybór padł na „śmigło”. Autko kupiłem w 2012r, stan pozostawiał wiele do życzenia. Głównie chodziło mi o sprawny motor i skrzynię. Merry była lekko do poprawek lakierniczych, zrobiłem zawieszenie i dokupiłem parę innych rzeczy z wyposażenia których brakowało.
Obecnie panujące trendy sprawiły, że większość aut budowana jest w stylu stance, tak również było i w Twoim przypadku. Czy od początku chciałeś podążać w tym kierunku, czy pomysł ten pojawił się w późniejszej fazie modyfikacji?
[emaillocker]Na początku były zmiany kosmetyczne, praktycznie niezauważalne. Czas nadszedł na fajną felgę i żeby dotrzeć do tych właściwych miałem 4 inne komplety które nie robiły szału i nie wyróżniały auta z tłumu. A jak wszyscy wiemy o to chodzi, żeby być innym i czymś wyróżniać się od reszty. Po czasie nadszedł moment, że scena stance to jest właśnie to co mnie interesuje i chce podążać dalej.
W momencie zakupu auto było totalną serią jeśli chodzi o stronę wizualną czy posiadało już jakieś widoczne modyfikacje? Opowiedz o tym co na przestrzeni czasu działo się w BMW pod kątem stylistycznym.
Zgadza się w momencie zakupu Merry była totalnie w serii bez pakietu i gadżetów. Na początku zacząłem od kompletowania m-pakietu. Modyfikacje nie wchodziły od razu a pojawiały się co jakiś czas. Wiadomo kwestia finansowa.
I tak na początku wleciał zderzak przód z m-pakietu, halogeny, progi, tylni zderzak z lotką oraz dyfuzorem w karbonie. Następnie lusterka od BMW M3, czarne nerki, światła ksenonowe, lampy tylnie led smoke, kierunkowskazy typu smoke, kierunki boczne smoke led, listwy boczne czarny połysk, PDC w zderzaku. W przednich lampach do ciemnego przodu doszła BlackHella. Po pewnym czasie trafily mi się do kupienie splitery w carbonie, które stylistycznie pasują do wszystkich karbonowych emblematów i dyfuzora. Do całości dorzuciłem chromowane końcówki wydechu z dyfuzorem Ultera.
Również ze strony mechanicznej sporo się działo. Modyfikacje silnika, które podniosły fabryczną moc BMW czy też zamontowane zawieszenie typu air ride, dzięki któremu udało się spasować auto „na piczy kłak”…
Z pewnością jest o czym mówić, tak więc zamieniam się w słuch.
Modyfikacje silnika poprzez CHIP TUNING w autach benzynowych są dość ciężkie. Lecz nie omieszkałem podarować sobie tej przyjemności. Auto chipowane przez firme ASCHIP PERFORMANCE. I tak z fabrycznego silnik R6 o mocy 192KM na hamowni wyszło 210 KM. Pod maską pojawiła się rozpórka firmy Staffa i dodatkowo wydajniejszy filtr powietrza K&N. Obecnie nie modyfikuje już dalej silnika, a dlaczego to wyczytacie w dalszej części opisu.
Zawieszenie typu AirRide, zrobione przez Czesława sprawuje się wyśmienicie. Postanowiłem zrobić wszystko jak należy i okucia zrobione na przodzie z gwintu AP na tyle z FK AK Street. Wszystko to na oryginalnych podzespołach z 6 calowymi poduszkami za pomocą których Merry nie traci żadnych warunków jezdnych. Auto udało mi się spasować idealnie rant w rant. Dla ludzi, którzy siedzą w stance wiedzą jak trudno jest to osiągnąć. Wszystko dopełnia bezprzewodowy pilot, dzięki któremu nie muszę siedzieć w aucie podczas zabawy AirRidem.
Standardowe hamulce E46 są słabe i nie chciałem mieć tego problemu u siebie. Postanowiłem kupić nawiercane tarcze Zimmerman’a Sport z klockami ceramicznymi ATE. Podobny zestaw znajduje się na tyle auta, nacinane tarcze ATE z klockami ceramicznymi firmy ATE.
Również wnętrze prezentuje się bardzo atrakcyjnie i wiem, że i tu zaszło sporo ciekawych zmian, które zdecydowanie umilają podróż w tym aucie. Opowiedz nam o nich.
Wewnątrz auto zmieniło się diametralnie. Na wstępie wleciały bananowe skóry i boczki Black&White. Zmieniłem kierownice, podsufitkę, lampki wewnętrzne, listwy progowe na pakietowe. Lusterko fotochrom. Klamki wypolerowałem. Wrzuciłem maskownice Harman/Kardon razem z beżową półką.
Standardowy licznik w E46 jest dość smutny i chciałem go lekko zmodyfikować i tak oto blat poszedł w szarość a wskaźniki w pomarańcz. Postanowiłem pomodzić w car audio. Fabryczne radio poszło na sprzedaż wleciał tablet z dostępem do internetu. Do tego skrzynia basowa z głośnikiem STX i wzmacniaczem CarPower’a. Środek jeszcze nie jest do końca taki jak bym chciał, radio Sony idzie w schowek i dojdzie sterowanie z kierownicy dzięki temu nie będzie widoczne.
Przyszedł czas na zadanie już ostatniego pytania, a mianowicie co dalej z Twoim E46? Jakie plany na przyszłość wiążesz z tym autem oraz jakich modyfikacji można spodziewać się w najbliższym lub bardziej odległym czasie.
Jak wspomniałem wyżej modyfikacje silnika to odległy czas. Szukam silnika od E46 M3 o mocy ponad 340KM i jak tylko natrafi się dobra a za razem tania oferta będzie SWAP. Nie zostawię tego w serii oczywiście, plany sięgają po kompresor. Chciałbym aby po tych modyfikacjach auto osiągnęło około 450-500KM. Co do bliższych planów to tylko stylizacja wnętrza. A auto na sezon 2014 uważam za skończone.
PS. Chciałbym serdecznie pozdrowić tych którzy wątpili w moje auto oraz we mnie i tych którzy mi w tym pomogli a jest to ogromne grono ludzi. Począwszy od naszego BBG- BEŁCHATÓW BMW GROUP po łódzkie warsztaty, a w szczególności Tobicar.
Tekst: Seweryn Bożek
Fot. Kamil Przybył[/emaillocker]