Andrea Stella – człowiek, który przywraca McLarenowi blask

Andrea Stella to postać, której obecność w świecie Formuły Jeden nie jest efektem medialnej kariery, lecz owocem dekad pracy na najwyższym poziomie. Włoski inżynier, który przez lata był niezauważanym, lecz kluczowym filarem Ferrari, a potem McLarena, objął wreszcie pozycję szefa zespołu i zaczął pisać własny rozdział w historii motorsportu. Jego historia jest dowodem na to, że za sukcesem zespołu stoją często ludzie, którzy doskonale rozumieją zarówno stronę techniczną, jak i emocjonalne potrzeby kierowców.

Andrea Stella rozpoczął swoją karierę we włoskiej akademii naukowej, kończąc doktorat z inżynierii mechanicznej na Uniwersytecie Sapienza w Rzymie. Już wtedy jego prace koncentrowały się wokół dynamiki pojazdów i aerodynamiki. Szybko trafił do Ferrari, gdzie początkowo odpowiadał za analizę danych, a następnie został inżynierem wyścigowym. Pracował bezpośrednio z Michaelem Schumacherem, a później z Kimim Räikkönenem i Fernando Alonso. Zyskał opinię profesjonalisty potrafiącego połączyć głęboką wiedzę techniczną z doskonałym wyczuciem relacji z kierowcą.

Po odejściu z Ferrari dołączył do McLarena, gdzie najpierw był inżynierem, później dyrektorem operacyjnym, a w roku dwa tysiące dwudziestym trzecim objął stanowisko szefa zespołu. McLaren znajdował się wówczas w trudnym okresie – zespół zmagał się z problemami technicznymi, stratą tempa i brakiem spójnej wizji. Stella wprowadził nowy porządek: skupił się na odbudowie ducha zespołu, poprawie współpracy między działami i wprowadzeniu strategii długofalowej modernizacji.

Pod jego kierownictwem McLaren odzyskał konkurencyjność, a młody duet kierowców zaczął odnosić spektakularne sukcesy. Stella nie zabiegał o rozgłos. Nie był typem menedżera pokazującego się w mediach. Zamiast tego, zbudował wokół siebie zespół specjalistów, którym ufał i których rozwijał. Jego styl pracy był pragmatyczny, ale oparty na ogromnym zrozumieniu mechanizmów Formuły Jeden – zarówno od strony inżynieryjnej, jak i psychologicznej.

Andrea Stella stał się symbolem nowego pokolenia liderów w Formule Jeden – tych, którzy przeszli przez wszystkie szczeble kariery technicznej i wiedzą, co znaczy zespół od środka. Dzięki jego obecności McLaren znów zaczął być wymieniany w gronie kandydatów do najwyższych miejsc, a kierowcy mogli liczyć na zaufanie i wsparcie, którego często brakowało wcześniej. Jego podejście pokazało, że sukces w motorsporcie to nie tylko efekty końcowe, ale też proces, w którym każdy szczegół ma znaczenie.