Augusto Farfus to brazylijski kierowca wyścigowy, który na europejskich torach zdobył uznanie nie przez medialne gesty czy kontrowersje, ale dzięki ogromnemu zaangażowaniu, pracowitości i niemal chirurgicznej precyzji w prowadzeniu samochodu. W przeciwieństwie do wielu rodaków nie próbował sił w Formule Jeden, lecz skoncentrował się na seriach samochodów turystycznych i GT, w których jego talent mógł błyszczeć pełnią blasku.
Karierę rozpoczął od kartingu w Brazylii, ale już jako nastolatek przeniósł się do Europy, gdzie bardzo szybko odnalazł się w wyścigowej rzeczywistości. Jego największe sukcesy zaczęły się od serii European Touring Car Championship, gdzie reprezentował fabryczny zespół Alfa Romeo. To właśnie tam pokazał, że potrafi walczyć koło w koło z najlepszymi, utrzymując tempo przez całe dystanse i unikając błędów. Styl jazdy Farfusa był zawsze oparty na balansie i czuciu samochodu – potrafił znajdować przyczepność tam, gdzie inni nie widzieli już szansy.
Wieloletnia współpraca z BMW była kolejnym etapem jego kariery i zarazem okresem największych triumfów. Farfus stał się jednym z filarów programu fabrycznego niemieckiej marki, startując zarówno w DTM, jak i w seriach GT. Zdobywał podia w Le Mans, Nürburgringu, Sebring i wielu innych prestiżowych wyścigach. Jego umiejętność szybkiego dostosowania się do zmiennych warunków i precyzyjnego komunikowania się z inżynierami czyniła go bezcennym ogniwem zespołu.
Poza torem Augusto Farfus dał się poznać jako człowiek pogodny, otwarty i pełen pasji. Jego zaangażowanie w rozwój młodych talentów, a także otwartość na nowe technologie i media sprawiły, że stał się nie tylko kierowcą, ale też ambasadorem motorsportu nowej generacji. Choć nie zdobył mistrzostwa świata, jego nazwisko w środowisku wyścigowym budzi respekt – jako symbol niezłomnej pracy, lojalności wobec zespołu i absolutnego profesjonalizmu.
Augusto Farfus to przykład kierowcy, który zbudował swoją legendę nie na haśle „showman”, lecz na fundamencie codziennej pracy, pokory wobec rywali i miłości do wyścigów. Dla wielu kibiców i zawodników to właśnie taka postawa stanowi prawdziwe piękno sportu motorowego.
